Po 1 i 2 części moje oczekiwania były wysokie, jednak McG zawiódł mnie na całej linii wciskając
gniot na poziomie Terminatora 3. Początki filmu są obiecujące, ale nagle wybucha bomba atomowa
która oczywiście nic nie robi głównemu bohaterowi i to jeszcze rozbijającemu się helikopterem po
wybuchu. Ale to był dopiero początek więc miałem jeszcze nadzieje na lepszy film. Niestety nic z
tego nie wyszło. Scena z łodzią podwodną mnie dobiła a ucieczka Marcusa z bazy ludzi zabiła. Ode
mnie 3/10
Po prostu to już nie to samo! Dzisiejsze produkcje nijak się mają do klasyków z lat 80-tych, czy 90-tych, niestety.
Terminator 2 jest najsłabszy? Człowieku, ja tego nie skomentuję, po prostu zgłoszę twoją wypowiedź jako nadużycie.
Ja oceniam ten film tak pośrednio. Jako film akcji-sci fi jest dobry, niestety nie trzyma klimatu Terminatora. W pierwszych dwóch częściach pokazywano przyszłość bardzo tragicznie dla ludzi, panował głód, dzieci polowały na szczury żeby je zjeść, używano psów aby wykrywać terminatorów (tu w ogóle psów nie było), z relacji Kyle'a wychodzono tylko w nocy i w ogólnie było przerąbane, rzeż...a w Terminatorze Ocalenie, ludzie biegają dniami i nocami i rozwalają terminatorów (tych człekokształtnych jak i latających) jeden po drugim (nawet mała dziewczynka Star zniszczyła jednego T-600). Żadnej bezwzględnej rzezi nie zauważyłem.
Tak więc film jest ok, przyjemnie się oglądało...ale ciężko uwierzyć że to kolejny film z mojej ulubionej serii o wojnie ludzi z maszynami.
Trzeba tylko pamiętać, że film jest kontynuacją wydarzeń z T3, więc raczej te zmiany nie powinny dziwić. Chociaż faktycznie, gdyby pominięto tę tragiczną trzecią część i oparto się na pierwszej i drugiej części, to byłoby megamistrzowsko.
"Początki filmu są obiecujące, ale nagle wybucha bomba atomowa która oczywiście nic nie robi głównemu bohaterowi i to jeszcze rozbijającemu się helikopterem po wybuchu." - Kurcze, nie pamiętam tej sceny. Być może dlatego, że oglądałem Ocalenie, jak byłem w kinie, czyli w 2009 roku. Albo to w wersji reżyserskiej było, której nie widziałem. Mógłby ktoś wrzucić mi tu tę scenę?
No cóż...T3 jest również kontynuacją T2 itd :).
A ta scena była praktycznie na samym początku filmu, jedna z pierwszych w której pokazuje się John Connor, gdy ludzie zaatakowali jedną z baz Skynetu.
Chyba sam sobie robisz krzywdę swoimi nadziejami i oczekiwaniami. Każdy wie, że Terminator to 2 pierwsze części, a to co się będzie działo dalej to tylko widowisko wypchane efektami. Nie ważne czy kolejnych części będzie pięć czy dwadzieścia, klimatu i "duszy" jaką miały pierwsze dwie odsłony już się nie doczekasz.