Niestety bez Schwarzeneggera to nie to samo bo grają inni aktorzy jak zobaczyłem 4 część tego
filmu to się zawiodłem jedynka i dwójka to były 2 najlepsze filmy w XX wieku co grał
Schwarzenegger a trójka nawet była lepsza i niezła od tej 4 bo jeszcze grał Schwarzenegger ale
trójka znacznie nie to samo co Terminator 1 Elektroniczny Morderca i Terminator 2 Dzień Sądu
To nie kwestia aktorów, lecz scenariusza. Nawet Arnold by tutaj nie pomógł.
W Buncie Maszyn zagrał, ale film był klapą z tego samego powodu.
Jaką klapą? Film jako kontynuacja może się nie podobać ale zarobił kupę szmalu więc o klapie nie ma mowy:P
3-ka to jest KPINA z prawdziwych fanów serii. 4-ka lepsza od Buntu Maszyn, ale i tak niestety cienizna i również się zgadzam z tym że nawet Arnold tam nie pomógłby.