.

No chyba nie do końca. Ludzką kanalia był ojciec wypuszczonego z więzienia. Widać było, że chloptaś nie miał zielonego pojęcia o biznesie ojca. Był po prostu bogatym gówniarzem, jak go Stein oskarżył.
Z kolei Hank nie był egoistą, on to robił dla rodziny, a w sytuacji silnego stresu, gdy myślał, że wszystko stracił, zachował się niewłaściwie. Zresztą, rodzina weszła do mieszkania, gdy tego nie zauważył, pewnie, gdyby wiedział, skontrolowany się wczesniej.
Był tatusiem bohaterem, bo zaaranżował scenę na występ córki w domu, choć nie musiał. Nie wiem ile masz lat, czy masz już rodzinę, żonę, dzieci... Takie małe gęsty są baaaardzo ważne. 5 mln to super mieć, no to oznacza, że nie zabiorą im domu, a i może trochę większy uda się kupić. To jednak ludzie i ich czyny tworzą rodzinę, a nie kilka metrów więcej domu.