Ale najbardziej przerażającym elementem w tym filmie jest fakt, że ludzie biorą takie pierdoły za prawdę historyczną, a tu się nic nie zgadza, na ciuchach począwszy, a na chronologii skończywszy. W tak głębokim średniowieczu inkwizycja nawet nie istniała, a jak już powstała to przez całe wieku nie zajmowała się czarownicami. Przez większość średniowiecza to akurat za wiarę w czary można było trafić pod sąd, bo uznawano to za herezję. I herezją głównie zajmowała się inkwizycja. Procesy o czary to dopiero okres odrodzenia, po reformacji.