Ogolnie film jest przegadany. Niby sie nie nudzilem, ale caly czas czekalem kiedy rozwinie sie akcja, albo bedzie jakis zaskakujacy zwrot akcji... i niestety nic. Emma gra glowne skrzypce, Tom Hanks jest tylko tlem. Obraz porusza dosc ciekawy temat - temat terazniejszy, dlatego nie wiem czemu produkcje wpisuje sie w gatunek science-fiction. Thriller to tez nie jest. Dla mnie jest to po prostu dramat. Jednak jako science-fiction, obraz by sie dobrze nie sprzedal, dlatego tak zostalo, a i tak szalu nie robi... 5/10