Widać, że nie oglądałeś dokumentu, bo mnóstwo razy było podkreślane, że inne trasy są łatwiejsze, ale trasy zwaną ,,the dawn wall" nikt jeszcze nie zdobył. Alex Honnold pewnie wszedł na tę łatwiejszą trasę, bo Caldwell też jest bardzo dobrym wspinaczem, zresztą Caldwell razem z Honnoldem pobili rekord wejścia na trasę the nose, zdołali wejść razem w mniej niż 2h. Więc trochę się douczyć zanim następnym razem wypuścisz taki komentarz... i porównaj sobie oba dokumenty i sam zobaczysz ogromną różnicę w trudnosci trasy, Honnold też by jej za pierwszym razem nie przeszedł..

Dokładnie tak. Na górę o nazwie El Capitan prowadzą różne drogi. Honnold wspinał się drogą najłatwiejszą, którą miesięcznie przechodzą dziesiątki wspinaczy. Jego osiągniecie nie polegało na tym, że wszedł, tylko, że wszedł bez zabezpieczenia. W zasadzie nikt się tak nie wspina. Poczytajcie sobie o badaniach nad jego mózgiem i brakiem ośrodka strachu (pewnie inaczej się to nazywa, ale wiecie o co chodzi.).
Natomiast na drogę Dawn Wall nie wszedł nigdy nikt przed bohaterami tego filmu. Uznawano ja za niemożliwą do przejścia. Do dziś jest najtrudniejszą wieloetapową drogą wspinaczkową na świecie (jeśli chodzi o wspinaczkę skalną). Po nich wejście udało się chyba jeszcze tylko jednemu człowiekowi, który zresztą jest uznawany za najlepszego wspinacza skałkowego wszechczasów. Pod względem trudności wspinaczkowej było to nieporównywalnie większe osiągnięcie niż wejście Honnolda.