PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1209}
7,6 36 685
ocen
7,6 10 1 36685
6,9 13
ocen krytyków
The Doors
powrót do forum filmu The Doors

Zastanawiam się, czy za 20 lat niektórzy z współczesnych muzyków przejdą do legendy tak jak to było wcześniej... Może John Lenon, Jimi Hendrix, Jim Morrison itd. byli tylko dziećmi swoich czasów. Może świat potrzebował wtedy idoli... Kto z dzisiejszych muzyków może przejść do legendy?

ocenił(a) film na 7
Dr_Jack_kill

wydaje mi sie ze madonna no i jeszcze nirvana i cobain ale on juz jest legenda a tak z takich dziesiejszych to nie wiem moze coldplay o ile nagraja jeszcze lepsza plyte albo przynajmniej rownej ostatniej ciezko powiedziec bo raczej wszyscy ktorzy teraz sa na tak zwanym topie to raczej gwiazdki jednego lub najwyzej kilku sezonow

ocenił(a) film na 7
Dr_Jack_kill

Wyraźny jest w dzisiejszym "show-businessie" (jak zwał tak zwał) trend do urealniania gwiazd. Każdy chce za wszelką ocenę udowodnić, że jest człowiekiem - tak samo jak inni musi jeść, spać etc. W tamtych czasach było inaczaj i tak gwiazdy muzyki, jak i gwiazdy hollywood stanowiły coś na wzór bogów, do któych nie jest wcale tak łatwo się zbliżyć. Teraz wystarczy wejść na stronę, na któej Moby pisze swojego bloga, ani otworzyć gazetę, w której Julia Roberts opowiada o urokach macierzyństwa i już odnosimy wrażenie koleżeństwa.

Dr_Jack_kill

Jeszcze przyszedł mi do głowy Bono z U2...

Dr_Jack_kill

2pac, ale on juz jest zywa legenda. pozdro

ocenił(a) film na 8
Dr_Jack_kill

z istniejących zespołów to niewątpliwie sonic youth z kim gordon.nirvana była legendą już po wydaniu "nevermind".

ocenił(a) film na 10
blandest

No raczej 2pac zywa legenda nie jest, no nie zyje...

ocenił(a) film na 10
flexia

Uh, on mialo byc a nie no ^^"

blandest

Hmmmm... ZAJEBISTA KAPELA majaca swoje nieusuwalne miejsce w historii muzyki (ktora wciaz wspoltworzy - vide nowa plyta "The Eternal"). Ale co do zostania przez SY legenda pokroju The Doors Led Zeppelin czy The Rolling Stones mam watpliwosci - chyba sa zdecydowanie za malo znani (bo gdyby kryterium byla jakosc muzy to spoko). Ale co tam - dla Ciebie i dla mnie sa zywa legenda. I to sie dla nas liczy, nie ?!

ocenił(a) film na 10
Dr_Jack_kill

Ja bym dał Alice In Chains.. A pozatym film o nich ( a raczej o ich wokaliście ) jest już w planach :)

ocenił(a) film na 8
kris_46

Całkowicie się z Tobą zgadzam :). Ciekawe jak z tym filmem, bo niby w planach jest, i kto ma zagrać Layne'a także, ale nic więcej...

ocenił(a) film na 6
Dr_Jack_kill

z dzisiejszych artystow-muzykow: Thom Yorke

ocenił(a) film na 7
Ryszkov

Na pewno będzie kilka idoli, ale Thom Yorke będzie największym :)

ocenił(a) film na 7
Dr_Jack_kill

Nirvana, Metallica, Madonna w zasadzie do legendy muzyki już przeszli. No więc hmm..z przykrością stwierdzam, że ciężko będzie znaleźć kogoś na tyle wybitnego, wszak nie o talenta chodzi ale o charyzmę i bycie osobowością samą w sobie. Cóż jesteśmy pokoleniem, w którym większość "artystów" bazuje na dokonaniach wyżej wymienionych klasyków, wszystko więc bardzo wtórne, a orginalne nie ma szans wybić się w tych naszych czasach mtv. Jak zresztą ktoś wyżej napisał, teraz każda gwiazda chce pokazać, że też jest człowiekiem, że je, ze śpi, że kocha. Nie wiem, czy znajdzie się jakiś "półbóg" dla przyszłych pokoleń.. Na marginesie, chciałam wspomnieć, że jeśli chodzi o polską scenę muzyczną z pewnością osobowościami są Nosowska i Kazik, tylko że od ładnych kilku lat już niestety, nic nowego co by się wybiło ponad przeciętność i zagościło tam na dłużej..

ocenił(a) film na 8
Dr_Jack_kill

Ze współczesnych to nikogo nie znajdziemy... Bo co taka Ruhanna i Beyonce prezentują? Albo Timberlake i inny pedał? Idz pan w chuj z takimi gwiazdami.

Z żyjących działających zananych to mamy jak ktoś wspomniał Bono przede wszystkim, Metallice, Ozzy Osbourne!

Gdyby teraz pojawił sie drugi Bob Dylan nic by tu nie osiągnął.

goandrewgo_

jak sobie przeglądam te wszelkie bazy internetowe to patzrę ze sporo ludzi się zapiło czy zaćpało! Pamiętam jak nie kusiła mnie okładka tego filmu w wypozyczalni gdy młody byłem ;) Film dopiero potem obejrzałem po latach.

ocenił(a) film na 7
Dr_Jack_kill

świat potrzebuje idoli.ale brukowce,portale to niszczą. dajmy na to Pete Doherty. pisze genialne piosenki.a poeta z niego lepszy niż Morrison. legendą nie będzie,bo ludzie widzieli już,jak daje sobie w żyłę,jak idzie sobie normalnie do sklepu.a na miano legendy zasługuje. gdyby Morrison żył obecnie też z pewnością nie przeszedłby do legendy.
być może legendą będzie Brian Molko.bardzo charyzmatyczny,bardziej niż Doherty.no i paparazzi za nim nie latają.nikt nie wie co teraz robi,gdzie jest itd..
no i Kim Gordon.ona na pewno.
Jack White też być może.
Madonna.chciaż ona już jest czczona.
Michael Jackson. nikt inny nie przychodzi mi do głowy.

ocenił(a) film na 10
brokenflower

Hyde, Hide i Gackt. Największe gwiazdy j-music. Hide już przeszedł go legendy, ma nawet swoje muzeum. Hyde raczej legendą nie zostanie, zbyt porządny facet z niego jest. Żona? Dziecko? Żadnych szczególnych skandali? Tiaa... Ale charyzme to facet ma.. Chyba jeden z najbardziej charyzmatycznych gości na świecie.
No i Gackt. Osobiście za nim nie przepadam, ale to, że jest geniuszem trzeba mu oddać.

flexia

No... Obawiam się, że w porównaniu z popularnością Doorsów, Madonny, czy U2, o Hide pies z kulawą nogą nie słyszał. A to, że ma muzeum... Cóż, Azjaci zrobili też muzeum kupy:) Wybacz, ale denerwuje mnie robienie z człowieka legendy, tylko dlatego, że umarł. Jeśli chodzi o XJapan, to chyba większe zasługi ma jednak Yoshiki - ale widać nie będzie mu to zapamiętane, bo po pijaku nie powiesił się na ręczniku...
Co do samego tematu... Dużo "legend" jeszcze nas czeka oczywiście. Ale to wszystko artyści grający od lat 70 i 80 jak choćby Bono, Dave Gahan, Maynard, Trent Reznor, Marylin Manson, czy Bjoerk.
Z młodszego pokolenia zapisać się mogą Placebo, Muse, Tori Amos... Można by wymienić jeszcze sporo, ale bardziej martwi mnie to, że z tego co powstało w ciągu ostatnich 10 lat (czyli za mojego świadomego muzycznie życia), nikt nie przychodzi mi do głowy.
Sensowne wydaje mi się pytanie jak długo jeszcze przetrwają znane nam muzyczne legendy. Wystarczy popytać gimnazjalistów czego słuchają, ilu wie kim był Morrison. Niby dostęp do informacji staje się niemal nieograniczony, ale co z tego, kiedy woli się słuchać gwiazdek jednego sezonu.

ocenił(a) film na 9
Dr_Jack_kill

Red Hot Chili Peppers,U2,Metallica,Pink Floyd,Rolling Stones,Aerosmith to są żywe legendy!!!Ich muzykę już teraz słuchają różne pokolenia,i jeszcze długo świat będzie o nich pamiętał.

ocenił(a) film na 7
Megi_29

Dodajmy do tego wspaniałego grona moje ukochane The Prodigy :) Co jak co, ale oni są jedyni w swoim rodzaju ;) Marzy mi się też jakaś biografia o nich, gdy skończą karierę.

ocenił(a) film na 9
Dr_Jack_kill

Wedlug mnie na swiecie zylo i tworzylo wystarczajaco duzo osob z ktorych mozna by czerpac inspiracje. Trzeba tylko samemu szukac takich swoich "legend", a nie na oslep kierowac sie nowosciami kultury masowej i "gwiazdeczkami" ktore wykreowala (ostatnio zreszta bardzo bladymi.. e tam.. wogole h*** wartymi).

Duane_Allman

Odpowiadając na tak postawione pytanie kto przejdzie do legendy Obawiam się że na pewno przejdą chodzące legendy np Rolling Stones bo oni już są żywą legendą i tak pozostanie. A współcześnie na pewno ktoś kto ma wielką osobowość i charyzmę,czyli zespół muzyk twórca który ma to coś co przyciąga do niego ludzi a krytycy krytykują na każdym kroku. Jak zauważył mój przedmówca trzeba samemu szukać bo to co proponują nam od górnie nie jest wiele warte i niewiele wnosi do twórczości a przez to prawdziwe talęty się marnują i dla tego sami musimy ich odszukiwać.

ocenił(a) film na 10
Dr_Jack_kill

moze Reznor, choc to nie jest idol mas. tym niemniej jego zycie mogloby stanowic niezly scenarusz do filmu takiego jak ten

Dr_Jack_kill

A Nick Cave?? Cave jest jedyny w swoim rodzaju, uważam, że jest już żywą legendą. Jeśli chodzi o film przypomina mi film o polskim Morrisoni tj. "Skazana na Bluesa" film też przedstawia Ryśka w najgorszym świetle.

ocenił(a) film na 9
Dr_Jack_kill

Oczywiście nikt nigdy nie zyska tak wielkiej sławy jak Elvis, Żuki czy Jim, czasy się diametralnie zmieniły, dzisiaj trudniej jest się wyróżnić. Nie mniej jednak wielu artystów z lat 80/90 zostanie zapamiętanych. No mówicie o tych Madonnach, Renzorach, Dwightach i innych Bonach, ale przecież to są artyści obecni na scenie od jakiś 20 lat, już są legendami i już można spokojnie robić o nich filmy.

Powinniśmy chyba zadać sobie pytanie czy którykolwiek z nowych artystów drugiego tysiąclecia będzie miał szansę zostać legendą. Ja nie widzę żadnych objawień, żadnych liderów. W 2000 roku nadzieje rozbudził Coldplay (te wszyskie porównania do U2), jednak okazali się jedynie bardzo dobrym zespołem pop rockowym. w 2001 było The Strokes, teraz mamy multum garażowych kapel, trudno rozróżnić jedną grupę od drugiej.

W dzisiejszych czasach, przy generacji myspace, każdy może założyć kapelę i prezentować swoje utwory szerszej publiczności przez internet. To doprowadziło do powstania tysięcy zespolików, których teledyski namiętnie puszcza świta MTV2. Tego jest tak cholernie dużo, że nikt nie jest w stanie się wyróżnić.

Za 20 lat nie będzie już statusu gwiazdy, będzie ich zbyt dużo.

ocenił(a) film na 9
Dr_Jack_kill

Peter Doherty.
W koncu to nikt inny jak On pokazal ze w XXI w. moze istniec jeszcze prwdziwy Rock, a nie tylko zwykla karykatura tej muzyki. Gitary zastapione przez komputer..jak tak dalej pojdzie za rock w mediach uznawana bedzie Britney Spears.
Ale nie trzeba patrzec na to co pokazuja nam media, wystarczy lepiej poszukac. Chociaz jestem zdania ze ostatnim muzykiem-legeda byl K.Cobain, to w P.Doherty nadzieja.

I tak poza tym, The Doors naprawde dobry film 8/9.

Dr_Jack_kill

hehehe pewnie że doda i mandaryna :D

a tak na serio to pewnie depeche mode (chociaz to juz jest) U2 i inne ale dla mnie taka muza za lekka jest..skomercializowana na maxa

ocenił(a) film na 7
Dr_Jack_kill

Kto będzie legendą? Will Smith... A na serio: pewnie Metallica, Szpiegowski Samolot, może NIN? Może Marylin Manson? Za 20 lat wszystko będzie tak kurewsko doskonałe, że zatęsknimy za artystami jego pokroju.

Dr_Jack_kill

Michael Jackson niestety juz zostal legenda. Z zyjacych jedyny kto przychodzi mi na mysl to Prince

ocenił(a) film na 7
Dr_Jack_kill

Zapewne James Maynard Keenan z Tool'a. Niestety w dzisiejszych czasach nie rodzą się już muzyczni geniusze pokroju Page'a czy Mercurego. A jeśli nawet istnieją współcześni wirtuozi, to niestety nie mogą przebić się przez grubą ścianę zwana komercją.

Dr_Jack_kill

W. Axl Rose - ostatnia gwiazda rocka




...

Douger

Gdzie tam W.Axlowi do takiego Phila Mogga z UFO ! W.Axl fajnym i charyzmatycznym wokalista byl, ale cosik krotko ta jego kariera (mega kariera) trwala. A Phil Mogg jest w zajebistej formie od ponad 40 lat, i nadal mimo juz ponad 60-ki na karku.
Z aktywnych dinozaurow dorzucilbym jeszcze chocby niejakiego Micka Jaggera. Ok, Phila Mogga mozesz nie znac (chociaz to wstyd, jesli lubisz hard rocka), ale o Micku i spiewajacego Micka to musiales slyszec; wiec jesli mimo to uwazasz W.Axla za ostatnia gwiazde rocka to... dziwny kolo z Ciebie. Chyba ze chodzi ci o czas pojawienia sie w showbizie a nie o to kto z dinozaurow do dzisiaj "zyje" a kto juz zakonczyl kariere, znaczy: W.Axl pojawil sie sporo pozniej od Micka i Phila i w tym sensie jest dla Ciebie ostatni. No, ale wtedy wrzuce Kurta Cobaina, Eddiego Veddera, Billa Corgana czy Chrisa Cornella - pojawili sie w showbizie po W.Axlu i na pewno zostali gwiazdami
rocka, nie tylko w mojej opinii (IMHY).

Dr_Jack_kill

Juz 4 lata minely od zarzucenia oryginalnego posta a jakos nikt jescze nie wymienil Pearl Jam. No to ja jestem pierwszy. Na moje tez sa zywa legenda (dla mnie osobiscie az tak to nie, ale calkiem zajefajna kapela to sa), funkjonujaca juz od prawie 20 lat (kurde, jak ten czas leci) w bardzo szerokiej nazwijmy to masowej swiadomosci muzycznej.

Dr_Jack_kill

Zaczne tak samo jak poprzedniego posta: Juz 4 lata minely od zarzucenia oryginalnego posta a jakos nikt jescze nie wymienil... The Smashing Pumpkins. Sa zywa legenda (wciaz graja po reaktywacji po kilkuletniej przerwie) tak dla mnie osobiscie jak i dla sporego grona melomanow. I mam nadzieje ze ich legenda bedzie rosnac.

Dr_Jack_kill

Dobra, jeszcze jeden post. Jest tez taka zajebista kapela UFO - angielska, grajaca od ponad 40 (slownie: czterdziestu) lat, od roku 1974 grajaca (i to jak) hard rocka. Ta kapela jest uznawana w gronie szanujacych sie fanow hard rocka (zaliczam siebie do nich) za legende. Zywa legende, bo tez wciaz graja - w zeszlym roku wydali zajebista plyte "The Visitor" ( http://en.wikipedia.org/wiki/The_Visitor_(UFO_album) ).
Kto nie zna a lubi hard rock niech sie koniecznie zapozna !!!
Uzyteczne linki:
http://www.ufo-music.info/
http://pl.wikipedia.org/wiki/UFO_(grupa_muzyczna)
http://en.wikipedia.org/wiki/UFO_(band)

Dr_Jack_kill

Slash i Axl. Film o nich mógłby być ciekawy.

Dr_Jack_kill

Radiohead oczywiście, to już legenda
no i jeszcze Beck.
z gitarowych

Dr_Jack_kill

Ludzie, przyznam, spójrzcie, troche żal mi tego że te wszystkie "gwiazdki" którymi sie podniecacie "legendy,itd" to samo amerykańskie gówno, ja akurat nie słucham chyba żadnego z tych zespołów które wymieniacie, nie przemawiają do mnie te amerykanskie gwiazdki. Nie wiem, co w nich takiego że wiekszosc jest za nimi zapewne wplywy komercyjne,pozerstwo, władza jaka ma USA - gdyby Polska miała taka władze to zapewne Doda, Feel byli by tez legendą :) bez obrazy, staram sie tylko przyblizyc ze nieco dziwne jak na okolo chyba 200 krajow wszyscy promuja amerykanskie zespoly i artystow kreujac ich na legendy a co z reszta swiata?? czy rzeczywiscie nie ma tu nic wartosciowszego? czy my żyjemy w dżungli? nie pozwólmy sobie lizac im

ambershine

zespoły które zrobiły największe kariery, i zapisały się na zawsze w historii pochodziły , pochodzą głownie z Wielkiej Brytanii, więc o co chodzi, a niestety u nas Doda powoli staje się legendą. Nie rozumiem, jaką ma Usa władze? Prawda jest taka że usa ma,a na pewno miała największy rynek muzyczny i co tam bylo sławne automatycznie stawało sie znane na swiecie, w Ameryce żyja ludzie tacy sami jak na całym świecie, jak wszędzie większośc słucha szajsu. A jednak znalezli sie tam ludzie którzy docenili talent gwiazd jak Doors, Hendrix, Nirvana, Beck - Ci to czyści Amerykanie.
Wymień jakąś swoją nie "gwiazdkę".

vircel

Augolasy i USy to prawie to sam, maja wladze to tez moga latwo manipulowac ludzmi, pogladami i wlasnie wkurza mnie to ze wszyscy sobie na to pozwalaja, nie przeszukaja glebiej, zeby znalesc cos wartosciowszego. No bez przesady czy to nie dziwne ze wszystkie gwiazdy legendy pochodza z amreyki i angli?? a inni artysci sa marnowani?? miejscie ludzie tez swoje zdanie, chociaz to i tak wasza ewolucja, ale ja chce wiedziec ze w legendy powinny pochodzic z wszelich krajow na swiecie a nie tylko ztych 2 panstewek!

ocenił(a) film na 9
ambershine

Trend Reznor dla mnie to legenda Industrialnego Rocku , jednak filmu o Nirvanie nie było trochę aż dziwnie może czekają na dobrego aktora.. sam nie wiem.

Lap

Angus Young <-->AC/DC
Eddie Vedder <--> Pearl Jam
Michael Jackson
Dave Gahan
Morissey
Zack de la Rocha
Bruce Dickinson
Tom Waits
Chris Martin
Beck
Thom Yorke
Jack White
Madonna
Paul McCartney (choć w sumie już jest z The Beatles)
Prince
Bono

Ci artyści mi przyszli na szybko do głowy :)

ocenił(a) film na 9
chwilomysl

Myślę, że zagraniczne legendy zostały wymienione wszystkie i macie racje, ludzie przez was wymienieni to legendy i tak jak napisał jeden z przedmówców "owoce swoich czasów". co sadzicie o legendzie polskich artystów? Wg. mnie największa polską legendą muzyki jest Ryszard Riedel, który nawet obecnie już 16 lat po swojej śmierci wzbudza kontrowersje wśród różnych środowisk. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

jeszcze chyba Freddie Mercury.

ocenił(a) film na 10
Andolini

dio? ozzy osbourne?

Andolini

Czesław Niemen!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones