Też mi się tak kiedyś wydawało. Potem znormalniałem.

Jak też filmu "nie zrozumiałem". Ktoś mnie oświeci? Jak się człowiek przyłoży to i w "Bolku i Lolku" doszuka się ukrytej symboliki sensu istnienia wszechświata.

A co tu jest trudne do zrozumienia? Proponuje obejrzeć film kilka razy i wyrobić swoje zdanie na temat fabuły i o co w niej chodzi.

Co do symboliki to jest jej bardzo dużo. Głównie religijnych: nazwy aniołów i urządzeń.

Jak nie chce się myśleć to proponuje jakiejś lżejsze serie :P

ja napiszę że pokręcone ale nie że bez sensu. Japończycy mają tendencję do robienia pokręconych rzeczy. Ale to jest niesamowita zaleta. Film przez to nabiera głębię dzięki różnym możliwym interpretacjom niewielkich (ale nieraz ważnych - choć każdy inaczej może odebrać ten film) smaczków.

Niektórzy mają wyobraźnię na poziomie właśnie Bolka i Lolka choć bardzo ciekawi mnie ewentualna wizja wszechświata w tejże serii. ;D

Zgadzam się
The End of Evangelion (tak jak cała seria NGE)to jak dla mnie najwspanialsze dokonanie japońskiej kinematografii (w kategorii filmu animowanego), a pan Hideaki Anno to najgenialniejszy twórca anime w dziejach.