Zawsze wybuchałem śmiechem, kiedy pokazywali tego skradającego się pajęczaka ha ha
Mnie śmieszyły zachowania ofiar. Zamiast spier..... gdzie pieprz rośnie, stali z rozdziawioną gębą, a laska, co pod kołdrę wlazła to pobiła ich wszystkich.
Kto jak kto, mi na przykład ciarki po plecach chodziły za każdym razem kiedy spojrzałem w oczy tego monstrum.
Ale oglądając ten film przypomniała mi się sytuacja, gdy moje 2 kuzynki oglądały film The Ring, a jedna z nich powiedziała, że idzie do piwnicy po piwo 0.0.
Ja po obejrzeniu tego filmu wtuliłem się w kołdrę i wręcz starałem się nie otwierać oczu ;pppp
Może jestem za słaby na tego typu filmy, ale ten akurat wywarł na mnie piorunujące wrażenie, a co do The Shutter z 2004 roku, to już mniej mnie straszył, może to przez to, że najpierw obejrzałem Grudge i wiedziałem czego się mniej więcej spodziewać ;p
Poza tym, sam nie wiem jakbym się w takiej sytuacji zachował, gdyż wiem, że niektórych ludzi strach paraliżuje wręcz, a inni dostają bodziec do ucieczki ;p
PS: Ten film straszy jedynie gdy ogląda go się samemu w nocy, wiedząc, że jesteś sam w domu, gdyż czasami najmniejszy szelest może cię wystraszyć, jak na przykład u mnie lodówka, czasami zatrzeszczy i wydaje się jakby ktoś się skradał w ciemnościach ;p
przed Kayoko nie da się uciec- ona wejdzie wszędzie gdzie ze chce. Po za tym zdarza się ze strach paralizuje ofiarę.