Może i jestem szajbnięta ale po oglądnięciu Klątwy czy Ringa chodziłam po pokoju w kółko bo sie bałam zasnąć przez całą noc coś musiałam robić : czytałam jakieś głupawe gazetki byle tylko nie myśleć o tej flądrze w czarnych kłakach, o wyjściu z mojego pokoju nie było mowy wszędzie ciemno a do włącznika światła daleko . Mimo iż oglądałam Klątwe czy The ring spory kawał czasu temu nadal śpie przy lampce nocnej zaświeconej aż do rana .