otóż oglądałem film klątwa część 1 a , że mam schizy na punkcie czarnych dziewczyn to ten
film niezle mnie wydygał ( miałem wtedy 16 lat ) Moi kumple wiedzieli , że będe dzis oglądał
ten film , jak i też wiedzieli , że mam otwartą kotłownie w lato. Rodziców nie było w domu , a
film skonczyłem oglądac o 1:00. Kumple weszli do domu o ok. 1:30 . Wsałem jak wryty ,
usłyszałem takie ślizganie się po po podłodze ( jak z filmu) , Srece biło jak oszalałe, Ale to
nie wystarczyło !! Te głupki wyłączyły mi korki ( światła nie było !! ) aaaa ! nic nie widziałem .
Wiec z chodzę powoli ze schodów ( spię na piętrze ) ,Za takiego odważnaka mnie nie
bierzcie bo samo zejście z góry do kotłowni zajeło mi jakies 20 min . To były najgorsze 20
min w cały moim życiu . Tak się bałem , że nie moge , wszędzie widziałem to babke :/ W
kotłowni jak najszybciej chciałem wybiec na pole , ALE z boku koło drzwi wyłoniła się
tajemnicza postać z długimi czarnymi włosami I TYM przerażającym głosem. Oczywiście w
drzwi nie trafiłem tylko z paniki walnołem o scianę i rozbiłem sobie nos ( krew ) Wyskoczyły
kumple i zaczeli się smiać , Ta postać to miotła i z czarnymi frędzlami , Powiedzieli też , że
wpuściły do domu czarnego kota , ale ja go na szczeście nie usłyszałem ! Myślałem że ich
za to ZABIJE !