coz japonski pomysl rodem z usa!! to co uderza w filmach takiego typu-rodem z azji to to ze historie opowiadane wlasciwie nic nie wnosza-mimo staran bohaterow koniec za kazdym razem jest oczywisty-marazm! i szanse na ciag dalszy sic!amerykani coraz lepiej adaptuja kino azjatyckie-po beznadziejnym the ring otrzymujemy film ktorego cel jest taki jak i w/w wspomnianym-przerazic!! cel spelniony mozna zejs z tego swiata ogladajac ten film- ale tak naprawde usuwajac tych kilka tanich chwytow z filmu tego to otrzymamy prosta historyjke na ktorej zasnac mozna.Film w sam raz na razdla osob ktore chca milo spedzic jakis deszczowy wieczor piatkowy-nie myslac az nadto nad tym filmem.ogolnie 4-plus dla operatora i montazysty.
R