Jak ja uwielbiam czasem obejrzeć coś ekstremalnie głupiego i absurdalnego. 9/10!
ja w tym filmie widzę głębszy sens, można te powolne morderstwo np przyrównać do żmudnej pracy, która przynosi marny rezultat lub do życia, które i tak kończy się po jakimś czasie (dłuższym, krótszym) śmiercią. taka lekka puenta. oczywiście lekka beka jest odczuwalna.
haha świetne;D na pewno dziś mi się przyśni;D ŁYŻKOBÓJCA
przy okazji-tytuł jest powalający;D
POLECAM każdemu!;p