A moim skromnym zdaniem film zasługuje na Oscara jak najbardziej.
Między innymi dlatego, że różni się od standardowych (nawet rewelacyjnych) produkcji "wojennych".
Jest zarazem świetnie zrealizowany i realistyczny.
Wcale nie dałoby się go nagrać telefonem komórkowym i uzyskać podobnego efektu.
Tak kombinował Smarzowski (którego, nota bene, lubię) w "Drogówce".
Skutecznie, bo widzom film się podobał, ale ja mam liczne wątpliwości.
Przede wszystkim takie, że było to toporne udawanie "realizmu" najtańszymi środkami i z aktorami, którzy... aktorzyli nieudolnie, a sztucznie, jakąś "prawdkę".
Mniejsza.
Będę się upierał, że zdjęcia (i montaż) w "Hurt Lockerze" są świetne.
Świat przedstawiony i bohaterowie też są, moim zdaniem, właśnie realistyczni i to z powodów... jakie sam podajesz:):):)
Ten zgrzyt, nieprzystawalność do "realizmu", do jakiego przyzwyczaiło nas hollywoodzkie kino, jest wielkim walorem filmu.
Renner, o posturze osiłka i twarzy... Dobrego Wojaka Szwejka, tworzy postać inną niż herosi znani nam z innych filmów wojennych.
Nie bardzo wiemy, jak na niego reagować (choć reagujemy sympatią), bo umyka on stereotypom.
Nie jest konwencjonalnie zrozumiały - nie ma kompleksu Edypa, nie ma "traumatycznych wspomnień" (jakiś Starszy Brat nie zginął na wojnie, młodszy Braciszek nie rozerwał się bombą domowej produkcji...), nie wywala nam na talerz poszarpanej duszy...
Robi, co ma robić, stara się jak umie, raz mu się udaje, raz nie...
Udaje mu się zachować życie i zdrowie.
Po powrocie do domu przekonuje się, że nie potrafi żyć w sielance rodzinnej .
Stwierdza fakt, podejmuje decyzję powrotu do służby.
Bigelow pokazuje to właśnie jako fakt, bez dramatyzowania, melodramatyzowanie czy patetyzowania.
Jakiś filmoznawca lub krytyk (albo "dwa w jednym") mógłby na ten temat zapisać ryzę papieru - że "skażenie wojną", że "poczucie obowiązku", że "prywatny heroizm", że "patriotyzm", że....srutu tutu majtki z drutu:):):)
Dobrze jest ,jak jest, nie wszystko i wszystkich da się zrozumieć do końca i trzeba się z tym pogodzić, zamiast mnożyć słowa (często napuszone, przemądrzałe i... głupie)

PS
Prawdę mówiąc, wątpię, żeby film dostał Oscara za te walory, jakie opisałem wyżej.
Pewnie chcieli wreszcie dać nagrodę za reżyserię jakiejś kobiecie":):):)
Niezbadane są wyroki Akademii, a często całkiem niezrozumiałe.
W tym wypadku... dobrze się stało.

Ten film wzbudza wiele kontrowersji bo dostał oscary. Zgodzę sie z tym że kobiecie :), może to było 8 marca? :) , e nie oni nie obchodzą ;). Moim zdaniem film powinien dostać jeszcze oscara w kategorii: najlepsze kostiumy :))). W kategorii najlepszy film, moim niczym nie znaczącym zdaniem , miał poważniejszych rywali . kolorowego do bólu avatara i krwawych bękartów, których nie ukrywam jestem zaślepionym fanem. A tu film jak film nic nowego w przeciwieństwie do dwóch wymienionych.Najlepszy scenariusz oryginalny....tu przesadzili na beszczelnego. Zresztą ta Akademia.... dziela się tam tymi oscarami jak u nas w rządzie tekami, kto jeszcze z naszych nie miał?.

No i wyszło szydło z worka!!!!:):):)
Z zaślepionym fanem nie pogadam:):):)

A Ty za to pokłosie oceniłeś na 1 :)

Bo to antypolski szajs:):):)

Bo my święci nie jesteśmy, takie aniołki czarne. Pamiętamy najchętniej bitwę pod grunwaldem, którą wypominamy niemcom najczęściej przed meczem piłki nożnej:) a potem i tak wp..ol, katastrofy smoleńskie, mgły, brzozy ..a naszę występki to ciii...może nikt nie zauważy:)

Ale nie przybijamy nikogo do drzwi od stodoły.
Znasz taki przypadek?
A inne nacje...
Bywało, bywało...
Albo - dzieci (zakładników pokojowych) do maszyn oblężniczych (coś co całkiem "pomerdał"o się Młodemu Szczurowi)
O niemieckich obozach koncentracyjnych i ruskich GUŁAG-ach nawet nie wspomnę.

nie no ..słyszałem o jakiś podpaleniach w stodole żydków, Jedwabne..czy jakośtam :/. Po pierwsze nie ma co się dziwić. Żydzi żyli obok Polaków, mieli dobrze jak nigdzie w europie, stanowili kulturę swoją i naszą - Tuwim i wielu innych. I należy pamiętać JEDNĄ ZASADNICZĄ RZECZ. Tak jak między sąsiadami są zgrzyty tak i między dwoma narodami też, powiedziałbym nawet że nawet nie między narodami tylko pomiędzy głupcami z jednej i drugiej strony. I gdyby dzisiaj prawo pozwalało to niejeden drugiemu wbiłby siekierę w plecy niezależnie od pochodzenia narodowego. zadłużeni - lombardziarzom, albo bankom, niektórzy pracownicy 1600 brutto, których praca jest o wiele więcej warta ale rynek pracy jest gówniany swoim wyzyskiwaczom- pracodawcom. Itd , no ale to chyba nie to forum na takie rozmowy.

Jedwabne było inspirowane (raczej - zorganizowane) przez Niemców, a pogromy żydowskie to specjalność Rosjan.
Niech teraz jedni i drudzy, którzy wsławili się bezprzykładnym bestialstwem, nie oczyszczają się, zwalając winę na nas.
Pomaganie wrogom w takiej podłej manipulacji to zdrada.
Niech walą się w swoje piersi (a setki lat to za mało), a od nas - odpie.dolą na dobre i na zawsze!
Więcej nie będę dyskutował na ten temat.

Prawda.

bzdura na biegunach, ładnie pokazana wprawdzie, ale nadal bzdura

Bzdura to mocno powiedziane. Poczytaj o a) polskiej niedokończonej ekshumacji, b) organizacji niemieckich akcji w okolicznych do Jedwabnego wsiach.