Gdzieś, na na pustynii w Meksyku rozbija się samolot. Grupka pasarzerów uchodzi jednak z życiem z katastrofy. Są na odludziu, z dala od cywilizacji, bez wody i pożywienia. Mają teraz tylko siebie...
Jest fajna lokacja i klimat, ale jest też kilka problemów z logiką i portretami
psychologicznymi bohaterów.
Film rozpoczyna kadr rozbitego samolotu na pustyni z kilkoma trupami i ludźmi wokół niego
koczującymi. Wygląda to nawet w miarę przekonująco. Potem poznajemy naszych
bohaterów (baaardzo powierzchownie) i...