Film w cumie dość dobry, zwłaszcza ze względu na obsadę i grę aktorską. Ale jakoś tak przeciętnie dobry. Może po prostu formuła Noir w tym czasie już wygasała (?)
Co mi w tym filmie przeszkadzało to najbardziej chyba to, że jakby nie ma tu głównego bohatera... A właściwie jest ich zbyt wielu. Za dużo jest elementów, za dużo postaci, za dużo wątków. Wystarczyło by to na obsadzenie kilku filmów.
Świetny Rayan jako Nick przypominał mi gangstera z "Key Lagro".