Bardzo dobre... Ale to nie straszy. Jest raczej bardziej w klimacie... dramatu. Albo po prostu filmu bez happy endu (bo taki jest :P)
Święta racja... Zaproponuję werom zmianę gatunku na dramat, bo to faktycznie nie horror!
Przez dłuższą część filmu się wynudziłem. ALe końcówka była całkiem całkiem, horror to na pewno nie jest
dokładnie dramat rodzinny a nie horror, nic a nic strasznego, tylko nie wiem dlaczego ją tak wyginało w tym domu, reumatyzm? bardziej śmieszne niż straszne
Z "Ringami" zapoznałem się dopiero ostatnio, kiedy pokazała je TVP2.
Moje odczucie jest takie - przy każdym kolejnym mniej się bałem. Pierwszy "Ring" był naprawdę straszny. Drugi już niepotrzebnie pokomplikowany ( przez co stracił klimat ) a trzeci - tu się z Wami zgodzę - to raczej mroczny dramat z elementami fantastycznymi. Mimo to, a może właśnie dlatego, "zerówka" podoba mi się bardziej od "dwójeczki".
Zgadzam się z przedmówcami. "Krąg" - bardzo mi się podobał, klimat i te sprawy; 'Krąg 2' - niepotrzebne zamieszanie, miałam totalny mętlik w głowie:P, "Krąg 0" - film fajny, ale nic strasznego (moment w którym się raz wystraszyłam, to jak reporterka i dziewczyna z trupy siedzą w domku, reporterka wstaje by zamknąć drzwi przed Sadako - zamyka te pierwsze, a gdy się odwraca do drugich, ona już jest w środku - tak znienacka wylazła, że mi się wymsknęło "Jezus Maria!":P) - wg mnie, ładną dziewczynę wzięli na Sadako:) i tak "Krąg" się zamknął:). Już dawo miałam ochotę obejrzeć serię (ale o zerówce dowiedziałam sie dopiero z programu tv!:) i jestem wdzięczna TVP2 za emisję. Może jeszcze pokuszą się na inne japońskie horrory (które uważam, poniekąd, za b. dobre, nie jakieś americanskie remaki:P (- moje zdanie:) byłoby super. Chętnie zobaczyłabym Dark Water w wersji oryginalnej:) pozdrawiam:)