Można stworzyć horror trzymający w napięciu bez beznadziejnej muzyki, bez jumpscarów wyskakujących na mordę, czy bez dźwięków głośnych w cholerę? Oczywiście. A przykładem tego jest niniejsza produkcja. Polecam zacząć seans o 1:00 nad ranem, wtedy można poczuć pełnię jego klimatu.