Najstraszniejszy film jaki w życiu widziałam! Po oglądnięciu bałam się odebrać telefon (:P), na szczęście była ze mną koleżanka i ona odebrała. Nie wiem jak go opisać, ale był naprawdę świetny. Straszny, ciekawy. Mistrzostwo!! Chylę czoła Hideo Nakacie i aktorom, którzy w nim grali. Ja bym nie dała rady. Polecam, bo po tym filmie nic nie wyda wam się straszne!!!
Nie napisałam, że ten telefon to była pomyłka :). Minął około miesiąc, a jeszcze żyję!!!;)
Oczywiście zgodzę się z twoją opinią na temat tego filmu. Oglądając go pierwszy raz w życiu to miałem przy niektórych scenach dziwne przeczucia np: zaraz ktoś mi z szafy wyleci, telefon zadzwoni ( to prawda w jednej z scen telefon u mnie zadzwonił), no i oczywiście moja siostra która mnie raz przeraźliwie wystraszyła nakłądając na siebie białą koszule nocną i przełożenie swoich czarnych włosów na przód zasłaniając twarz i stania w identycznej pozie co Sadako.. Myślałem że zeświruje ;]
Film zbliżał się ku końcowi. Zasadniczo można powiedzieć, że się skończył, bo na ekranie przewijały się napisy końcowe. W pokoju obowiązkowo ciemno. Nagle rozlega się dzwonek komórki. Oczywiście wybuchnęliśmy śmiechem... do czasu gdy zobaczyliśmy co się wyświetla na ekranie telefonu. Dzwoniła komórka, która leżała obok na stole. Przyznam szczerze, że zbaraniałem. Minęło już parę tygodni od tego wydarzenia. Wszyscy żyjemy. :)
ps. Podobno ostatnimi czasy takie rzeczy się zdarzają w naszych sieciach komórkowych, ale ja nie kumam do teraz tego co widziałem.