Powoli ,,płynąca" enigmatyczna fabuła, której towarzyszy surowy nastrój, niecodzienne dźwięki, zagadkowa taśma
napięcie, znakomite aktorstwo i doskonała oszczędna muzyka. Dużo robi tu również cisza. Wszystko to po to
by dotrzeć do ,,portu", którym jest pamiętny finał z Sadako.
Film został co prawda został dość spłycony w stosunku do książki. Nie ma chociażby takiego szczegółowego i stopniowego
rozwiązywania sprawy kasety, pominięte też niektóre fakty z życia Sadako oraz jej rodziny. Obraz jednak dzięki bardzo
ciekawej historii, specyficznemu klimatowi i rzetelnej reżyserii zasługuje z pewnością na miejsce w pierwszej dziesiątce
, a nawet piątce filmów grozy lat 90-ątych.
Polecam !