Dużo osób pisze - wypowiadając się na temat tego filmu - że fabuła nie trzyma się kupy, że jest nieprzekonywująca, itp. Nawet Ewelina napisała, że: "Film ma całkiem dobry, choć nie pozbawiony miejscami śmieszności czy nonsensu scenariusz." oraz "...wybaczamy filmowi wszelkie dotychczasowe niedociągnięcia i tymczasową naiwność. Zakończenie jest bowiem bardzo dokładnie przemyślane i równie niepokojące, co cały film." Co to wszystko znaczy? Niech ktoś wskaże mi dowód tandetności, naiwności czy czegośkolwiek w tym stylu - w tym filmie. Proszę.
Bo jak dla mnie naiwny ten film nie był ani przez chwilę.