Najpoważniejszym błędem tego filmu i głupim wyjaśnieniem, że ratowała mamę było to, że główna bohaterka wysyłała mądrzejsze dzieci na teoretycznie sugerowaną śmierć. Robiła te ściągi czy coś tam tym mnie inteligentnym za kasę...
Pomijam już milczeniem, że to by nie przeszło w inteligentnej rzeczywistości (byłyby jakieś skanery)... i inne takie tam bzdurki w filmie też pominę...
Ale to??? Czuję straszny niesmak. Wyjaśnienie powodu - mdłe i bezmyślne. Pozostaje nam na szczęście kilku innych jak syn gubernatora :))