Kiedy po raz pierwszy poznaliśmy Hamiltonów, była to dysfunkcyjna rodzina, kryjąca mroczny sekret. Teraz, jako Thompsonowie żyją w małym miasteczku, ograniczając swe mordercze nawyki i poznając smak "normalnego" życia. Dzieje się tak jedynie do pewnego momentu, kiedy ktoś brutalnie zabija młode kobiety. Gdy lokalne media donoszą, że nieznany morderca pozbawia swe ofiary krwi, pozostawiając je na pewną śmierć, policja stawia za priorytet natychmiastowe schwytanie zabójcy. Wydarzenia te powodują, że rodzina Thompsonów zaczyna obwiniać siebie nawzajem, jednak każdy z ich członków przysięga, że poluje z dala od miasta. Czy możliwe, by inna rodzina była odpowiedzialna za ta morderstwa?