Jako dziecko potrafiłem oglądać tą bajkę kilka razy na tydzień. Teraz gdy czasem na nią zerknę, aż łezka się w oku kręci. Film jest super pełen akcji, dynamiczny, cały czas coś się dzieje i ta muzyka, wgniata w fotel. "The Touch" to chyba moja ulubiona piosenka w ogóle, taka energetyczna, dajaca kopa, fakt, że jest to pogranicze rocka i popu, ale dla mnie numer jeden. Pozostałe utwory też są niezłe - "Dare" najlepiej sobie puścić jak ma się podły nastrój, od razu przejdzie. Przywoicie przygrywa Spectre General, nawet utwór szalonego Ala ma coś w sobie. Muzyka jeszcze lepiej sprawdza się w filmie, co jest jego dużym atutem, nawet elektroniczne dźwięki Diccoli, normalnie irytujące, tutaj pasują doskonale.