Opis filmu troszkę wyprzedza fakty, bowiem o wypadku dowiadujemy się dopiero po jakimś czasie. Tak czy siak fabuła opowiada o typie, z którego dwóch naukowców zrobiło wilkołaka, dla jakiejś szczytnej idei. W efekcie otrzymujemy dramat o człowieku zmienionym w potwora, który musi opuścić żonę i synka, na dodatek mając na karku policję i mieszkańców miasteczka. Średnio to smutne i raczej niestraszne, ale wykonane na tyle poprawnie, że ogląda się raczej przyjemnie. No wilkołak wygląda nawet nieźle. Tak czy siak nic specjalnego, no i za mało w tym horror jak na mój gust.