Na początku filmu steward pyta o kajutę Astora. W odpowiedzi słyszy A-54. Naprawdę jednak nie istniała kajuta A-54, bo numeracja obejmowała od A1 do A37. Poza tym luksusowa kajuta Astora miała numer C62-64.
Zdjęcia do filmu nakręcono w Los Angeles (Kalifornia, USA).
Prezes Linii White Star w rzeczywistości płynął statkiem.
W rzeczywistości Titanic nie eksplodował tak, jak w filmie.
Syreny, które słychać było w trakcie tonięcia statku, były całkowicie fikcyjne.
Prawdziwi członkowie załogi Titanica nie nosili mundurów Brytyjskiej Marynarki.
Marynarze opuszczają jako szalupy ratunkowe tratwy "konwojowe", używane w trakcie II wojny światowej.
Naprawdę pasażerowie nie stali na pokładzie i nie śpiewali refrenu "Nearer My God Thee". Utwór grała orkiestra na swoich instrumentach, ale ludzie nie śpiewali, tylko biegali w popłochu.
Jak to pokazano w "Titanicu" (1997), statek tonąc, przełamał się na dwie części, rufa najpierw "wyprostowała się" i potem poszła na dno. Jednak te fakty nie były do końca ustalone aż do czasu odnalezienia szczątków statku w 1985 roku. Naoczni świadkowie tragedii nie byli zgodni co do toku wydarzeń i w filmie z 1953 roku przyjęto wersję, że Titanic zatonął nietknięty.
Kiedy w ostatniej chwili Richard Sturges próbuje kupić bilet na statek, dowiaduje się, że bilety zostały wyprzedane w marcu. Tak naprawdę wcale nie zostały wyprzedane.
Pokazane jest (właściwie)w filmie, że góra lodowa uderzyła w prawą burtę statku. Ale w ujęciu podwodnym widać, jak góra rozcina lewą burtę.
Naprawdę orkiestra nie miała w swym składzie rogu.
Piosenka, którą śpiewają uczniowie "Yard by Yard", została opublikowana w 1926 roku, a więc 14 lat później niż wydarzenia ukazane w filmie.
Okres zdjęciowy trwał od 23 października do 8 grudnia 1952 roku.