PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=861020}

Tlen

Oxygen
6,0 12 439
ocen
6,0 10 1 12439
5,5 11
ocen krytyków
Tlen
powrót do forum filmu Tlen

Film (prawie) 1 aktorki. I trochę tu za mało strzelania do obcych i wybuchających statków kosmicznych aby obraz podobał się szerokiej widowni, więc kolejny film przy którym lepiej nie sugerować się niską oceną (5,9), bo to kawał świetnego kina.

Chomone

Ja może obejrzę bo lubię tą aktorke

MateuszMTZ

Niestety dwie bzdury obniżają note filmu. Pierwsze połączenia w trybie online w odległości 65000 kilometrów. Drugie , 12 lat w stanie krio i przeleciała 450 kilometrów dziennie . Czy ona leci ? Na miotle ?

ocenił(a) film na 10
Adam_Nowicki_1243

bzdury ewidentne rzeczywiście to jest słabe

ocenił(a) film na 5
Adam_Nowicki_1243

UWAGA! Wypowiedź może zawierać mały spoiler.

> Pierwsze połączenia w trybie online w odległości 65000 kilometrów.
To akurat jak najbardziej możliwe. Problem mógłby zaistnieć przy sieciowych strzelankach, ale nie w komunikacji głosowej.

> Drugie , 12 lat w stanie krio i przeleciała 450 kilometrów dziennie . Czy ona leci ? Na miotle ?
A kto powiedział, że wyleciała 12 lat temu? Wręcz przeciwnie, w filmie pada stwierdzenie, że praktycznie dopiero co wystartowali.
Należałoby raczej spytać z czym się zderzyli w tak niskiej odległości od Ziemi (a właściwie skąd wzięła się tam asteroida i dlaczego jej wcześniej nie wykryto?) i dlaczego są na granicy zasięgu komunikacji, skoro ludzkość pół wieku temu potrafiła utrzymywać łączność z aparaturą na Księżycu położonym kilkukrotnie dalej? Czyżbyśmy znowu mieli do czynienia ze statkami kosmicznymi projektowanymi przez humanistów? :D

Jak dla mnie film ma zbyt naiwną fabułę i wiele rzeczy w nim razi mnie w oczy, ale akurat do tych dwóch ciężko mi się przyczepić.

ocenił(a) film na 8
yuri_pl

Więcej rzeczy jest niedorzecznych - planowane przebycie 14 ly w 34 ziemskie lata (!), gdy najdalsza rozpoznana planeta karłowata Układu Słonecznego - Eris - leży w odległości 0.001533 ly od Ziemi i wg. prognoz współczesnych Noblistów nigdy żywy człowiek tam nie doleci. Ale to nie jest ani film naukowy ani realistyczny (bo musiałby co najwyżej przebąkiwać o kolonii na Marsie). Jako kino rozrywkowe sprawdza się świetnie.

ocenił(a) film na 5
Chomone

UWAGA! Znowu będzie spoiler.

> planowane przebycie 14 ly w 34 ziemskie lata (!)
To akurat jest fizycznie możliwe i szerze mówiąc nie powinno dziwić na tle innych technologicznych osiągnięć ludzkości przedstawionych w tym filmie: rozwiniętej sztucznej inteligencji (chociaż niektórzy pewnie trochę sarkastycznie nazwaliby to bardziej sztuczną głupotą), rozległych statków kosmicznych, dopracowanej metody klonowania ludzi, ultra-zaawansowanych komór hibernacyjnych (mających więcej wspólnego z bajką niż nauką) czy w końcu transferu wspomnień/świadomości (to już w ogóle czysta fikcja).

> najdalsza rozpoznana planeta karłowata Układu Słonecznego - Eris - leży w odległości 0.001533 ly od Ziemi i wg. prognoz współczesnych Noblistów nigdy żywy człowiek tam nie doleci.
Jeśli tak, to tylko ze względu na to, iż nie jest warta większej uwagi. Planeta pod masową kolonizację powinna spełniać szereg cech:
- Odpowiednie położenie w układzie słonecznym: nie za blisko, z uwagi na zbyt wysokie temperatury, i nie za daleko, z uwagi na zbyt niskie temperatury
- Odpowiednia wielkość i masa, zapewniające właściwą grawitację
- Odpowiednie właściwości geologiczne powierzchni (planeta skalista)
- Magnetosfera, chroniącą przed promieniowaniem szkodliwym zarówno dla istot żywych jak i elektroniki
- Obrót wokół własnej osi
- Gęsta atmosfera
- Duże pokłady wody, najlepiej w stanie ciekłym
- Posiadanie księżyca, zapewniającego pływy
Nie mówię, że wszystkie z nich są konieczne, ale Eris nie spełnia znakomitej większości z tych wymogów. Oczywiście, w teorii można założyć autonomiczną bazę na naszym Księżycu czy Marsie, ale ciężko to nazwać efektywnym sposobem kolonizacji. Obywa ciała niebieskie znajdują się blisko Ziemi, mają skalistą naturę i znośne temperatury. Eris zaś jest nam zdecydowanie nie po drodze, chyba, że jako baza wypadowa do podróży międzygwiezdnych, ale to strasznie naciągany pomysł.
W każdym razie, chciałbym wierzyć, że ludzkość dotrze kiedyś przynajmniej do układu Alfa Centauri, choćby miało się to odbyć tylko misjami bezzałogowymi. Ba, takowe były całkiem serio rozważane. Chyba najbardziej znanym projektem tego typu był Longshot. Snuto tam domysły nad wykorzystaniem pulsacyjnego napędu termojądrowego, dzięki któremu udałoby się osiągnąć prędkość odpowiadającą około 4,5% prędkości światła w próżni. W filmie zaś mowa bodajże o przebyciu 14 lat świetlnych w 34 lata ziemskie, czyli prędkości "zaledwie" o jeden rząd wielkości większej. Tak jak wspomniałem, nie było to dla mnie szczególnie szokujące, biorąc pod uwagę poziom technologiczny ludzkości. Natomiast inne rzeczy wzbudziły moje wątpliwości. Ludzkość dysponowała niesamowicie szczegółowymi danymi na temat tego ciała niebieskiego. To oznaczałoby, że zostało ono bardzo dokładnie zbadane przez cały szereg misji bezzałogowych. W filmie mowa o planecie Wolf 1061c, która istnieje w rzeczywistości (jako druga od gwiazdy w układzie Wolf 1061) i jest jednym z najbliższych kandydatów na planetę ziemiopodobną (a w zasadzie superziemię). Zastanówmy się jednak czy nadal nazywalibyśmy w ten sposób skrupulatnie zbadaną planetę, która ma w dodatku bujną faunę i florę. Tu pojawia się kolejna wątpliwość, rodząca lawinę pytań na temat pochodzenia życia w kosmosie i ewolucji. W końcu ostatnia rzecz: Czy rozsądnym jest zawierzanie istnienia gatunku ludzkiego tak szalonemu pomysłowi? To już kolejne dzieło, które ostatnią deskę ratunku dla homo sapiens sapiens upatruje w tak ryzykownej misji, zamiast poradzić sobie z wręcz błahymi problemami na naszej rodzimej planecie. W informatyce takie pomysły podsumowujemy krótko i konkretnie: "it can fail in so many ways". Chyba będę musiał zacząć używania określenia ziemiofob lub ziemiosceptyk w stosunku do twórców, którzy pałają tak wielką niechęcią do Ziemi.

ocenił(a) film na 8
yuri_pl

> planowane przebycie 14 ly w 34 ziemskie lata (!)
To akurat jest fizycznie możliwe (...)

Dwa lata temu w zorganizowanym przez kręgi bliskie aktualnej władzy rankingu na miano "Polki Stulecia" najwięcej głosów otrzymała św. Faustyna. Nie wiem kim była, ale z wikipedii można się dowiedzieć, że kobieta ta rzekomo posiadła zdolność komunikacji w czasie rzeczywistym z bytem niecielesnym który jej podyktował jakieś modlitwy oraz, co ciekawsze - posiadała zdolność tzw. bilokacji.

Czy bilokacja jest prawdopodobna? Można zacytować Twoje słowa: "To akurat jest fizycznie możliwe"

Nic tutaj nie imputuję, bynajmniej - to analogia. Więc dlaczego cytat jest uprawniony? - ponieważ zakłada, jak Ty w kwestii potencjału przyszłych technologii, że są fizycznie osiągalne (kiedyś) opcje, będące dzisiaj fantastyką lub wiarą;

Najszybsza zbudowana przez człowieka konstrukcja 'PSP' według obliczeń w roku 2024 r. osiągnie na bardzo krótko swoją maksymalną prędkość ponad 690 000 km/h.

Osiągniętą dzięki bliskiemu przyciąganiu grawitacyjnemu Słońca oraz super lekkiej wadze tej sondy.

Wspomniany przyszły "rekord ludzkości" dla małego obiektu bezzałogowego wyniesie 0,064% prędkości światła.

Zakładając że ludzkość potrafiłaby dokonać technologicznego cudu czyli zwiększyć wspomniany - osiągnięty na krótko dzięki Słońcu - rekord prędkości ponad 156 razy to cywilizacja ludzka uzyskałaby prędkość 10% prędkości światła dla bezzałogowego obiektu ważącego 3 razy mniej niż busik firmy kurierskiej.

Stacja ISS , przznaczona dla 6 ludzi, ma długość boiska do piłki nożnej i waży ok 650 razy więcej od wspomnianej sondy. Czyli ponad 415 ton.

Załóżmy że ludzkość zbudowałaby statek kosmiczny mieszczący żywych ludzi w liczbie wystarczającej do kolonizacji i/lub embriony, wraz z paliwem, napędami, energochłonnymi systemami, maszynami, zapasami itd. itd. - taki że całość ważyłaby około 4 razy mniej niż mała stacja ISS. Wyprawa w kosmos czymś o masie nieco ponad 2 do pełna załadowanych Tir'ów, czyli 100 ton.

Gdyby ludzkość potrafiła ów absurdalnie lekki statek kolonizacyjny rozpędzić do prędkości 156 razy większej niż rekord małej sondy w roku 2024 i jeszcze czymś takim wyhamować (pomijam inne straty energii) to potrzebowałaby energii równej 12 500 terawatogodzin, Aktualnie wszystkie elektrownie jądrowe świata produkują rocznie około 2650 TWh. 5 razy mniej niż musiałby mieć ów statek do samego startu i hamowania.

Zmniejszyć prędkość? to wydłużyć podróż o tysiące lub dziesiątki tysięcy lat czyli "wymordować" promieniowaniem wszelkie żywe komórki na statku.

Pozostawić "fantastyczną" prędkość 10% prędkości światła - to ile ziemskich lat potrzebowałby powyższy cud techniki na dotarcie do Wolf 1061c ?

1 ly to 9460730777119 kilometrów

14 ly to 133 biliony kilometrów.

Przy nieprzerwanej (!) prędkości podróży: 10% prędkości światła (fantastyka naukowa) czas do celu: około 140 ziemskich lat.

Rzecz jasna przy założeniu, że zostałyby zawieszone też inne prawa astrofizyki i astrobiologii, czyli, że przy takiej prędkości pył kosmiczny nie zniszczyłby statku i jego elektroniki a promieniowanie kosmiczne nie uszkodziłoby zamrożonych zarodków, tak aby "urodziło się" z nich coś przypominające ludzi o chociaż umiarkowanie sprawnych narządach.

ocenił(a) film na 8
yuri_pl


"To już kolejne dzieło, które ostatnią deskę ratunku dla homo sapiens sapiens upatruje w tak ryzykownej misji, zamiast poradzić sobie z wręcz błahymi problemami na naszej rodzimej planecie."

I tu przyznaję Ci rację :)

użytkownik usunięty
yuri_pl

Jak miło przeczytać coś tak wyjątkowego, mianowicie inteligentny komentarz wśród tych wszystkich filmwebowych pomyjów, które się tu wylewają hektolitrami z pustych łbów. No ale wszystko pod koniec się wyjaśnia w końcu kolega po fachu. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za iskierkę nadziei, że jednak jest sens wchodzić czytać tu komentarze.

yuri_pl

Niestety fizyki nie oszukasz. Przy odległości 65000 km jest opóźnienie połączenia. Nie ma takiej technologii, Nie da się prowadzić rozmowy, jak było pokazane w tym filmie.

ocenił(a) film na 5
Adam_Nowicki_1243

Opóźnienie występuje praktycznie zawsze, nawet na dystansie 100 metrów, pytanie tylko jak duże.
Policzmy zatem jak to by wyglądało w tym przypadku:
65000 [km] - x [s]
299792,458 [km] - 1 [s]
x = 65000/299792,458 = 0,21681666187 [s] ~= 217 [ms]
Opóźnienie 217 ms w komunikacji głosowej to tyle co nic. W bardzo dynamicznych strzelankach sieciowych to faktycznie mógłby być pewien problem, ale tutaj można nawet tego nie wychwycić gołym uchem, że się tak wyrażę.
Oczywiście, do obliczeń wykorzystałem prędkość światła w próżni. W praktyce opóźnienie byłoby zapewne większe (możliwe, że nieznacznie, gdyż fale radiowe rozchodzą się w próżni z taką samą prędkością co światło), ale to jest ta teoretyczna granica tego co jest możliwe zgodnie ze znaną nam fizyką.
65 tys. km to więcej niż wynosi obwód Ziemi (dla przypomnienia, 40 tys. km), ale w skali kosmicznej to naprawdę niewielka odległość. Dla porównania, średnia odległość Księżyca od naszej planety wynosi 384 tys. km (perygeum: 363 tys. km, apogeum: 406 tys. km). Tymczasem już obecnie potrafimy nawiązać komunikację laserową z naszym naturalnym satelitą, gdzie opóźnienie sygnału wynosi 1,3 sekundy (pomijam tutaj jego późniejszą obróbkę). Gdybyśmy zrobili podobne wyliczenia bazując tylko na prędkości światła w późni, uzyskalibyśmy wynik 1,28 s. Sądzę, że to zamyka temat.

ocenił(a) film na 8
Adam_Nowicki_1243

Mnie osobiście bardzo przeszkadzała sama komora. Nie za bardzo się na tym znam, ale raczej bez sensu jest robienie iluś-tam tysięcy takich komór oraz wyposażanie każdej z nich gadający komputer, telefon i dostęp do internetu :-) Do tego mnóstwo światełek, ekraników z animacjami, kolorowych wskaźników itp. Osobie w środku jest to totalnie niepotrzebne, nic to nie daje i niczemu nie służy, wszystko to powinno być na zewnątrz...

No i trochę bajerów s-f: automat robiący zastrzyki? Przecież pacjent miał dołączoną kroplówkę, po co go zatem kłuć?

Ale film naprawdę sporo powyżej średniej!

zmechu

Nie był taki zły, tylko niestety oczy mi krwawią, jak widzę takie nonsensy jak powyżej.

ocenił(a) film na 6
Adam_Nowicki_1243

SPOILER



zakładając informacje podane w filmie:
- MILO podaje że są 65 000 km od Ziemi
- klon Liz ma 12 lat (przy założeniu że klon narodził się w komorze i te 12 lat tam spędził, bo w filmie jest tylko powiedziane ile ma lat, a nie ile lat leci)
to dziennie oni przebyli:
65 000 km / 12 lat = 5 416,67 km w jeden rok
5 416,67 km / 12 miesięcy = 451,39 w miesiąc
451,39 km / 30 dni = 15,05 w jedne dzień
a więc powyższe stwierdzenie że pokonanie takiej odległości w 12 lat jest niemożliwe, jest błędne
możnaby stwierdzić że wogóle pokonanie tylko 15 km w dzień to wręcz ślimacze tempo dla statków kosmicznych

ocenił(a) film na 5
stantom1982

> a więc powyższe stwierdzenie że pokonanie takiej odległości w 12 lat jest niemożliwe, jest błędne
W istocie, jest błędne. W filmie wprost była mowa, że dopiero co wystartowali, więc te dywagacje na temat podróżowania przez 12 lat można od razu odrzucić.
To co powinno zastanawiać to to jakim cudem zderzyli się z większym obiektem w tak niewielkiej odległości od Ziemi. Przecież to nawet nie jest 1/5 odległości do Księżyca.

ocenił(a) film na 3
Chomone

Uwielbiam komentarze, z góry ustawiające autora jako autorytet w jakiejś dziedzinie a całą resztę w pozycji idiotów, którzy się "nie znajom bo wybuchów za mało było". Ocena jest niska bo to nawet nie stało koło dobrego sci-fi.

ocenił(a) film na 7
albertoxxx

bo to bardziej dramat w realiach sf. ale przecież ty jesteś najwybitniejszym krytykiem na FW :)

ocenił(a) film na 3
Godtormentor

Aaaa widzisz i ta wiadomość wszystko zmienia. Ja idiota oceniłem to jako sajfaj a to dramat w realiach sajfaj i przez to ten film nabrał zupełnie innego wymiaru. Teraz dostrzegam jego kunszt. Dziękuję.

ocenił(a) film na 2
Chomone

nie warto tracic czasu na ten wymiot nakrecony w pralce

ocenił(a) film na 7
Movie_Crash_Man

Napisanie tak prostackiego i nic nie wnoszącego komentarza to nawet nie kwestia nie używania mózgu, to kwestia jego braku. Współczuję.

ocenił(a) film na 2
Sylwiaczek666

widzialem taka stara pralke. wsadzili ja do srodka i nagrali ot tyle z filmu.

ocenił(a) film na 7
Chomone

W pełni się zgadzam. Specyficzny, inny, ale naprawdę dobry.

ocenił(a) film na 8
Chomone

Bardzo dobry film, bez woke, niedoceniony. Nie sugerować sie oceną i nie czytać spoilerów!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones