tak jak w tytule tematu, jedyne co ten film ma wspólnego z trylogią to imie i nazwisko Jason
Bourne.. ;|
Rzeczywiście, dla niedorozwiniętych trzeba być wyrozumiałym. :) Jak tam World War Z? Wcale nie chłam, co? :D:D:D
smokulec, to ty jestes niedorozwiniety, skoro jarasz sie takim chlamem. proponuje przeczytac trylogie, moze wtedy zmienisz zdanie. Albo niech ci mama czyta bo sam pewnie masz z tym problemy:)
Bourne ma fabułę nieskomplikowaną, pewną zaletą jest montaż, ale to w zasadzie jeden pomysł mniej lub bardziej konsekwentnie realizowany we wszystkich częściach. Trochę efekciarstwa. I jest 10. Gust masz jaki masz, ale trollem jesteś strasznie banalnym.
Zgadzam się całkowicie. Ten film to jedynie jakieś tanie kino, gdzie nie ma ani słowa mowy o np. głównym bohaterze jakim jest Carlos. Gdyby nie było Carlosa to i by nie było takiej książki. W filmie nie było nawet słowa o Carlosie. W nim zgadzają się tylko imiona. Ten film bardzo mnie zawiódł, bo liczyłam na coś o wiele lepszego.