powiem szczerze film jako film średni. Osoby które czytały tę zajebistą knige śmieją się z tej adaptacji(jak to można nazwać adaptacją). Z prawda pokrywają się tylko trzy rzeczy jak: nazwizko Bourne`a, treedstone i że stracił pamięć reszta to tylko słaba jak nie głupia bajka. Matt Daymont jest zajebicho tylko scenariusz do dupy. pierwsza adaptacja była o 10 klas lepsza.