Strasznie fajny dokument o wyrwaniu się z szarej rzeczywistości.
Zwłaszcza że z mojego miasta.
Cały czas są najlepsi w tym co robią.
Ja też wolę BKS, choć oczywiście w piłkarskim wydaniu :))
Kiedyś za studenciaka jak jeszcze zaocznie we Wrocku się uczyłem to na prawie każdym zjeździe chodziło się na mecze Śląska, jeszcze przy ul. Oporowskiej. Ze wszystkich okrzyków najbardziej zapamiętałem ten z meczu przeciwko Arce: 'ARKA GDYNIA - QURVA, ŚWINIA!!' :))