Ten klaun niestety nie przekonał mnie. Bill Skarsgård przedobrzył z grą aktorską widać było jego mocne zaangażowanie ,mimika ,gesty itp. ale to nie o to chodziło. I ta jego charakteryzacja ,bardziej chciało mi się śmiać z niego niż miałem się go bać. Nie miał tego czegoś. Tim Curry pokazał klasę aktorską nawet nie musiał za bardzo się starać żeby przestraszyć widza. Pozdrawiam wszystkich fanów horrorów