Poza tym duże piersi obciążają bardziej kręgosłup.
No, ale to co piszesz to strona racjonalna. Strona nieracjonalana droga Croft mówi, że powinna wyglądać tak jak w grze. I tu mamy sedno sprawy bo podobno w nowych grach nie ma dużego biustu , a w starych ma większy. Jeśli film jest na podstawie nowym gier to ok. A mnie się podoba bardziej Jolie i co z tym zrobię? Sam film niepotrzebny i słaby, niczego nowego odświeżającego nie wnosi poza inną aktorką wyglądającą bardziej ascetycznie.

Wiesz gdyby film o Larze Croft wyreżyserował jakiś wielki fan gry to może wyszłoby z tego coś ciekawego a jak filmy te, czyli seria TR, robiona jest na podstawie kiepskiego scenariusza i w dodatku nie przez gracza i nie przez miłośnika serii to wtedy wychodzą takie popłuczyny.

Wiem.

Nawet wielki fan reżyser, nie uratuje słabego scenariusza ;)

Własnie o tym była mowa : "(...)a jak filmy te, czyli seria TR, robiona jest na podstawie kiepskiego scenariusza i w dodatku nie przez gracza "...

Tego nie wiemy czy nie przez graczy, tylko bardzo ciężko przełożyć grę na język filmowy :)

No nie wiemy. Nudecroft poczyniła pewne założenie. Książkę też trudno przełożyć. Zawsze będą zadowoleni i niezadowoleni. Jeśli będą proporje powiedzmy 70 do 30 na rzecz oceny pozytywnej myślę ,że można mówić o udanej ekranizacji, Ale też sobie tak tylko strzelam teraz... w gruncie rzezy tomb Rider to nie moja brocha., Wolałem swego czasu Medal of Honor czy Fallout.

Akurat bardziej gra ''Syberia'' jest w moich klimatach ;) - Co do wersji filmowej to nie jetem fanem wersji od Angeliny Jolie, wiec też mi było łatwiej się przyzwyczaić do nowej twarzy a co wiem też było powodem mieszanych opinii ;)

Angelina Jolie wyglądała wtedy super. Ale to kwestie indywidualne. Vikander to ładna dziewczyna , ale nie ma takiego drapieżnego temperamentu jak wyżej wymieniona.

Ja nie jestem fanem żadnej wersji. Dość kiepskie są to filmy, jedynka z 2001 jakoś tam daje radę.

To prawda wyglądała wtedy supr, chociaż uważam ciężko porównywać obie bohaterki przed i po reboocie - Przez rebootem była właśnie drapieżną kobietą która jest już znaną osobą w swoim świecie, po reboocie natomiast dziewczyną która dopiero rozpoczyna swoją przygodę archeologiczną.

Oceniam póki co jedynie kwestie fizyczne. Uroda Vikander jak dla mnie bardziej predestynuje ją do ról sióstr zakonnych aniżeli laski wywijającej pistoletami.
ps. Jolie też umiałaby zagrać niedoświadczoną. To dobra aktorka.

Zgodzę się że pistolety w tej wersji Lary były zbędne i do Vikander nie pasowały, to też pokazuje że twórcy nie wiedzieli jaką wersje Lary chcą widowni zaprezentować przed czy po reboocie :) - Co do Jolie to również uważam dobra aktorka tylko akurat w roli Lary Croft nie miała miała zbytego pola do popisu, gdyż cała jej postać była praktycznie oparta na jej wyglądzie :)

I w ramach tego dość kiepskiego scenariusza Jolie była fantastyczna. Vikander jak dla mnie niezła, ale też nieco bez wyrazu w zestawieniu z Jolie. To tak jakbyś miał porównać dojrzalszą kobietę z dorastającym podlotkiem...sa rózne gusta i niektórzy lubują się w takich "Vikanderach" i nic w tym w sumie złego jeśli są pełnoletnie.

Czy fantastyczna cóż kwestia gustów, ja uważam że też tylko niezła :) - Vikander jest jest już inną Larą Croft, właśnie takim dorastającym podlotkiem który zaczyna swoją przygodę i w tej roli też się sprawdziła.

Sprawdziła.
Ale dajmy już spokój. Obie są brzydkie jak noc i kijem od golfa bym nie tknął!
Pozdrawiam.

No to raczej też kwestia gustów ;) - Również pozdrawiam.

" Strona nieracjonalana droga Croft mówi, że powinna wyglądać tak jak w grze"

No to pod pewnymi względami przypomina swój pierwowzór - film bazuje na grze Tomb Raider z 2013 rok, więc żadne "podobno" nie ma tu miejsca i nie powinna mieć dużego biustu. Z kolei twoje preferencje wobec Jolie są tu bezzasadne, skoro jest to adaptacja z 2013 roku i postać Lary w dużej mierze opiera się właśnie na tym źródle.