Na plus na pewno pierwsza połowa filmu, później niestety równia pochyła. Podobało mi się to, że Lara jest dziewczyną z krwi i kości w dosłownym tego słowa znaczeniu (przynajmniej do połowy filmu). Później ten czar pryska wraz ze sztucznymi efektami specjalnymi i naciąganymi scenami kaskaderskimi. Niby akcja rozwija się wraz z upływem czasu, ale wszystko jest takie przewidywalne i pozbawione elementarnego napięcia. Pomysł ok, obsada ok, ale wykonanie bardzo przeciętne.