Niestety mimo ogromnych oczekiwań muszę się zgodzić :D Ale film ten zainspirował mnie do odświerzenia Lary z 2001 i 2003r i muszę przyznać,żę Vakander daleko daleko do Angeliny. A sam film zupełnie niepotrzebny.

Prawda to. Jeszcze gdyby trzymali się gry zamiast wciskać na siłę scenę z samolotu to może coś by z tego było ale tak wyszedł szajs nastawiony na trzepanie kasy niestety