Tak bym to ujął w dwóch słowach. O ile jedynka była pretendentem by dołączyć do kultowych
marek, jak piatek 13 bądź koszmar z ulicy wiązów o tyle dwójka to wszystko marnuje. starano się
pociągnąć więcej fabuły i wyszło to filmowi na minus. To dobrze, że autor próbował rozwinąć
historię, aczkolwiek w takim filmie akcja powinna się dziać wartko a druga połowa ciągnęła się
niemiłosiernie. Efekty marne - jakby nie starczyło pieniędzy - w jedynce było ok a tu? - ciągłe
cięcia i tak naprawdę, jeśli ktoś lubił gore z pierwszej odsłony to tutaj może obejrzeć film do
czołówki a następnie retrospekcję na temat victora, cała reszta zabójst wyszła strasznie marnie.
Jeśli trójka tak będzie pociągnięta to kaplica. To jakby z kultowego Piatek 13 cz1 przeskoczyć
na Jason takes mahattan - taki jest spadek formy tego filmu. 4/10