Ja bym jeszcze dodał "My, dzieci z dworca Zoo" i "Drugstore cowboy".

drugstore cowboy
party monster
przetrwac w Nowym Jorku
Że życie ma sens
Where the buffalo roam
Narkomani
Reefer Madness (`37)
Blow
Easy Rider
Nagi Lunch
the Doors
Traffic
Clockers

jeszcze te trzebaby dodać

++++++++++++++++++++++++++++++ ++++++++++++++++++++++++++++++ ++++++++++++++++++++++++++++++ +++++++++dodać "Sid i Nancy"

ORAZ "Rules of Attraction (Żyć szybko, umierać młodo)" off course....

And the BEST... czyli "KILLING ZOE" !!!!!!!! cała reszta przy nim to kicha!

Polecam kokainowych kowboji 1 i 2.

Jeszcze dodałabym My name ain't Johnny i Candy - bardzo dobre kino

dorzucam "SCENY Z UŻYCIA" polska produkcja, kino offowe co pewnie utrudni dotarcie do niego no ale jak ranking to ranking:]

no co mozna dodac "Go"(nic specjalenego) no i moze jeszcze "Party monster"(film w ktorym narkotyki odgrywająznaczącą rolę)
ps: co do zamieszczonych tu pozycji to i tak dla mnie faworytem jest"Traispotting"...

jeszcze.. "Las Vegas Parano" i.. "Spun"??

Dorzucam "TRAFFIC" i "BLOW" ------------------------------ ------------------------------ ------------------------------ --------------------------

Dorzucam "TRAFFIC" i "BLOW" ------------------------------ ------------------------------ ------------------------------ ------------------------------ ------------------------------ ------------------------------ ------------------------------ ------------------------------ --------------------

Human Traffic
Trainspotting
Requem4ADream
Dzieci z dworca ZOO
Acid House
Las Vegas Parano
Half Baked
Joint Adventure
How High

Moja lista najlepszych:
1. Las Vegas Parano
2. Human Traffic
3. Trainspotting
4. Dzieci z dworca ZOO
5. Requiem for a dream
6. Spun
7. How High
8. Żóltodzioby

nie bede powtarzał tego co inni napisali. ale jeszcze "Klincz" z timem rothem

"Las Vegas Parano" nie jest filmem o narkotykach.

jak to nie jest??

Historia w tym filmie jest opowiadana przy pomocy narkotyków i bohaterami jest dwójka narkomanów, ale film opowiada o zawodzie i rozczarowaniu przemianami na przełomie lat 60./70., tym, że energia z lat 60. gdzieś się ulotniła, wyparowała i nie zostało nic - jak to wyjaśnia Raoul Duke pod koniec (kiedy ma ogon krokodyla).
A to nie to samo, co w "Trainspottting", "Reqiem dla snu" czy "Drugstore Cowboyu" - tam pokazywano, co nałóg robi z ludźmi itd. Tutaj nic takiego nie ma. Narkotyki są tutaj rekwizytem, trzecim bohaterem głównym, ale nie są tematem filmu.
Nigdy nie zgadzałem się ze zdaniem, że to film o dwóch gościach, którzy przez tydzień grzali. Takie streszczenie filmu świadczy o nieuważnym oglądaniu.
Ale to tylko moje zdanie.

Tak, ale jednym z wątków jest to, że ćpali. A tu chodziło o takie filmy z 'udziałem narkotyków'. Masz rację to nie jest tylko o tym, ale między innymi, więc można zaliczyć do filmów o narkotykach.

Najbardziej po bani daje "Że życie ma sens"

RENTON na temat swojego brania

"Ślepe Tory aka Trainspotting - Irvine Welsh"
- Szukając istoty człowieka-
"Społeczeństwo wymyśla przewrotny ersatz logiki, żeby wchłonąć i zmienić ludzi, których zachowanie odbiega od normy. Przypuśćmy, że znam wszystkie za i przeciw, że wiem, że będę żył krótko, że jestem zdrowy na umyśle itp. itp.., a mimo to chce brać dalej. Nie pozwolą mi.
Nie pozwolą dlatego, że jest to doskonale widoczna oznaka ich porażki. Według nich to niemożliwe, żeby ktoś chciał ot tak, po prostu odrzucić wszytko, co mają do zaoferowania. Wybierz na. Wybierz życie. Wybierz spłacanie hipoteki; wybierz pralki; wybierz samochody; wybierz siedzenie przed rozmiękczającymi umysł teleturniejami; wybierz wpychanie do ryja śmieci w barach. Wybierz gnicie, lanie i sranie po sobie w domu, jebany wstyd dla samolubnych popierdoleńców, którychś spłodził. Wybierz życie.
No cóż, decyduje się nie wybierać życia. Jeśli jakiejś piździe się to nie podoba, to jej problem. Jak śpiewa Harry lauder: mam zamiar dojść do końca drogi..."

To tylko ziarnko tego co trainspottin ma do przekazania

zazwyczaj nie odpowiadam na forum ale powiem krotko: ani trainspotting ani las vegas parano nie sa 'filmem o dragach'. requiem dla snu to faktycznie film dosyc plytki, bardzo ladny pod wzgledem wizualnym i jest 'o dragach' i nie tylko, ale jezeli chodzi o trainspotting i las vegas parano to chodzi tu o zupelnie co innego. a no i z gory mowie, ze nie odpowiadam

Tez raczej nie wypowiadam sie na forach , ale tutaj musze zrobic wyjatek . Te dwa filmy ktore wymieniles ''Są'' o narkotykach . Sa o drugach , bez cie nie watpliwosci , ale sa to zypelnie inne filmy , jest w nich wiecej humoru . Jak mozesz mowic ze nie sa , przeciez glowni bochaterowie sa nontoper nachajcowani . W Las Vegas parano jest wspaniale pokazane jak poszczegolne specyfiki ich wyginaja , nie wmowisz mi ze o tym nie ma mowy w tych filmach . Jak twoim zdaniem powinien wygladac film o dragach ? W glownej roli heroina a w drugoplanowej ganda i grzyby ? Pozdrawiam :)

Zdecydowanie Requiem dla snu!! :) Nie opowiada on tylko o narkotykach ale o całym problemie jakim są uzależnienia..

Do tych wszystkich ww. dodam jeszcze polski dokument "Wolność jest darem Boga" bo chyba nikt o nim jeszcze nie wspomniał bo film bardzo mało znany ale wg. mnie naprawdę warty obejrzenie także skorzystam z okazji i zachęcę wszystkich :)

Jest mocny, to fakt, ale nie uważam go za film najlepszy w tej kategorii. Czemu? Oprócz fajnej sekwencji szybkich i ciekawych ujęć, genialnej muzyki i strasznego dramatu, nie pokazuje niczego więcej. Narkotyki to nie tylko smutek i problemy (oczywiście brak umiaru prowadzi do fatalnych skutków - ale tak jest ze wszystkim, do czego nie ma się odpowiedniego dystansu... a, że do dragów jest mieć go bardzo trudno, to już inna kwestia). Film wydaje mi się straszną propagandą antynarkotykową: nie ćpaj, bo źle skończysz. Dlatego dużo bardziej cenie filmy takie jak na przykład Trainspotting czy Blow, które oprócz świetnego opakowania serwują coś więcej - pokazują wzloty i upadki, pokazują do jakiego stanu może doprowadzić się człowiek, zarówno w kwestii szczęścia, jak i tragedii. Fakt, że w omawianym filmie jest pokazanych kilka radosnych akcji, ale klimat, sposób przekazu woła do widza z ekranu: to się zaraz skończy i zacznie się straszny dramat. W w/w filmach czułem nieobliczalność, oglądając je po raz pierwszy nie potrafiłem sobie dopisać dalszej części scenariusza, jak w Requiem. Mimo to 8/10, bowiem jak pisałem na początku, nie można zarzucić Aronofskyemu, że nie wykonał kawału dobrej roboty.

i Withnail and I

Trainspotting to dobry/bardzo dobry film ale do Requiem niestety dużo mu brakuje.

dead babies jest smieszne podobne do trainspotting tylko ze malo popularne i trudno znalesc ale angielski to moj 2 jezyk wiec ogladlam po angielsku smieszny film polecam

1. Candy
2. Trainspotting
3. RDS

Oczywiście Że życie ma sens! Jak mogło zabraknąć tego filmu? :) Jest przedni.

Witam

Poszukuje filmu. Oglądałem go jakiś rok temu. Lecz nie znam tytułu. Jeśli ktoś był by w stanie pomóc :)

Film rozpoczyna się w USA kiedy to murzyn jedzie samochodem i pali maryśkę. Zatrzymuje go policjant i mówi że to nie są lata 60 (chyba) i zatrzymuje go do więzienia. Kiedy wychodzi ma już około 45-50lat. Mężczyzna ten ubiera się w sukienkę tak jakby był szkotem. Wysadza fabrykę w której dawniej produkował narkotyki (dragi) . Następnie poznajemy mężczyznę który dzwoni do pewnej kobiety, która jest płatnym zabójcą. Informuje że miała już nikogo nie zabijać, ale mężczyzna obiecuje jej dużo pieniędzy i, że już nigdy więcej nie będzie o nic go prosił. Wracając do tego murzyna zna on przepis na narkotyki bardzo mocne. Leci do Anglii dokładnie do Manchesteru tam odebrać ma go pewien człowiek, który jest ex tej dziewczyny która ma zabić tego murzyna. Jednak ten murzyn z tym kolesiem jadą na stadion i sprzedaje przepis na te dragi . dostaje dużo kasy . Troszkę streściłem.

Powiem tam wpisałem kiedyś w google film podobny do Jestem Bogiem i jakoś tak znalazłem. Oglądałem ostatnio Blow i przypomniał mi się ten film właśnie.

Z góry licze na pomoc :)

http://www.filmweb.pl/Formula

Kojarzy ktos moze ten film ? . Film jest z przed 2, 3 lat . amerykanski , angielski albo francuski .Byla taka scena ze koles wciagnal kreske z reki ( miejscy pomiedzy duzym palcem a wskazujacym ) byly tez dwie przyjaciolki ktore razem uprawialy seks jak ich partnerzy wyszli z domu . kojarzy ktos ? bardzo bym prosila o odpowiedzi

Mr nice?

nie , to nie ten film

Ja polece jeszcze" The Salton Sea". Niezly.

ok juz znalazlem tytul filmu, sory za spam