PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=442795}

Transformers: Zemsta upadłych

Transformers: Revenge of the Fallen
7,1 179 847
ocen
7,1 10 1 179847
4,9 16
ocen krytyków
Transformers: Zemsta upadłych
powrót do forum filmu Transformers: Zemsta upadłych

Nieudolny syf

ocenił(a) film na 3

O fabule czy zdjęciach pisać nie będę, bo a) każdy ślepy wie, że te elementy są tragicznie wykonane i b) nie mają w przypadku takich filmów znaczenia – ale w pewnym momencie będę zmuszony o nich wspomniec.

Zajmę się więc tylko efektami specjalnymi, bo to na nich film fruwa, od Jowisza po Ziemię. Miało być dużo bum bum, Optimus z bandą miał robić brum brum, i wszyscy byli by zadowoleni. Okazuje się jednak, że Bay nie umie, lub nie chce, robić porządnego kina rozrywkowego. Bolączki poprzedniej części przeszły do następnej: chaos panujący na ekranie jest tak toporny do ogarnięcia, że głowa mała: kupa złomu po jednej i drugiej stronie, jedna się błyszczy i wygina brwi w „V”, druga nie błyszczy i to całe „V” ma już zamiast twarzy. Gdy się sparzą, nie sposób ich odróżnić, trudno dopatrzyć się kto komu i co wyrywa. Wszystkie combosy idą w tym miejscu na marne, bo nijak nie da się ich dostrzec. Całą finezję mechanicznych piruetów szlag trafił.
Winę za to ponosi również kamera, która robi 50 różnych ujęć na minutę, z czego żadne nie ogarnia całego widowiska, tylko wsadza nos gdzie nie trzeba. W efekcie widziałem ułamki tego, co powinienem.

Kolejna kwestia: widowiskowość. Jest zerowa, lub w momentami (las) bliska zeru. Choćby akcje końcowe: pustynia, piramidy, na dole mrówki z karabinami próbują coś zdziałać (na polski: wrzeszczą ile sił w płucach). Z pozoru epika pełną gębą. W praktyce rzucanie ujęciami na lewo i prawo: to rozdupczają piramidę, to strzelają, to przybędzie znikąd kolejny robot, i jeszcze jeden, tu przeleci młody Indy ze swoim manekinem (wyrywając mu jednocześnie rękę), tu kilku żołnierzy pomacha, tu ktoś umrze... Na żadnym elemencie nie da się skupic, całości nie chce się więc ogarnąc... Eeee, po co tego tyle?

Teraz paradoks z mojej strony: akcji jest tu zdecydowanie za mało! Dużo więcej jest tu elementów fabułopodobnych: czyli nacpana mamusia, drący ryja ojciec, drący ryja latynos, drący ryja gość w garniturze z rządu... Jakieś roboty-bliżniaki z topornych poczuciem humoru na poziomie przedszkolaków itp. Akcja w stanie czystym tutaj niewystępuje. Nawet pojawienie się T-1000 nie przeszkadza bohaterom w pogawędce na boku („Odchodzę! Wsadzała w Ciebie swój język” – co z tego, że język miał 1,5 metra i wystawał dziewczynie z majtek?). Gigantyczna rozpierdziucha na środku pustyni, kamulce latają, maszynki świrują – ok. Ale rodzice muszą wyjść na środek i odstawić przedstawienie („Nie zostawię Cię! ; Musisz!”).

Mógłbym trochę jeszcze ponarzekać, ale po co? Dziwne, że ktokolwiek doczytał aż tutaj...


Plusy: "Jeśli Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo... To kto stworzył ICH?" ; a Megan Fox zna swoje miejsce - nawet przytyła.
Minusy: głupie, nieudolne, na siłę.

3/10.

_Garret_Reza_

Niestety podobnie jak kilka osób muszę się zgodzić że film ma wiele wad. Nie mówię tego z pozycji jakigos kinomaniaka a osoby która kilkanaście lat temu miała wszystkie komiksy wydane w Polsce (i dalej ma) a film animowany z lat 80-tych oglądała przynamniej kilkanaście razy.

To co mnie najbardziej boli to humor oraz nielogiczna i ogłupiająca fabuła. Każdy lubi się pośmiać ale tutaj humor był na poziomie (tak jak ktoś dobrze porównał) American Pie. Kopulujące się psy, matka Sama na haju, kolega Sama z akademika - czy naprawdę tego oczekujemy w filmie SF???? Rozumiem jakiś żart sytuacyjny ale te "humorystyczne wstawki" kompletnie nic nie wnosiły do fabuły i wydawały się dodane na siłę.
Jeżeli chodzi o ogłupiającą fabułę to wkurzają mnie te dwa bliźniaki autoboty którę chyba z zasadzie są żeby małe dzieci się cieszyły. Poza tym Transformery zawsze były potężnymi maszynami i mimo iż podatne na ludzką broń to jednak znacznie przewyższały ludzką techniką i górowały nad nią a tymczasem w filmie widzimy jak kilka czołgów i trochę piechoty powstrzymuje kilkanaście Decepticonów w bitwie w Egipcie. W pierwszej części było to lepiej przedstawione gdzie Starscream w ciagu dosłownie chwili rozprawił się z kilkoma myśliwcami a baza w Katarze została zrównana przez tylko jedenego z Decepticonów. Z jeden strony Devastator wciąga samochody, w końcu wciąga jednego bliżniaka autobota a Simmons ze studenciakiem jakoś się trzymją barierki, choć na mój gust wydaje mi się że robot z kosomosu ma więcej siły niż niewyglądający na siłacza chłopak. Takie niespójności mnie bardzo raziły i mimo iż byłem jak najbardziej pozytywnie nastawiony do filmu i wyczekiwałem kiedy wejdzie do kin tak już podczas samego seansu wiele rzeczy wprost mnie raziło. Nie oczekuję od takiego filmu że będzie wszystko przemyślane ale czułem się że ktoś próbuje ze mnie zrobić po prostu idiotę który łyknie wszystko co mu się poda.

Podsumowując moim zdaniem film został zrobiony w ten sposób żeby mogło się na nim bawić 12 letnie dziecko i ojciec który z nim poszedł, dziewczyna która pójdzie z chopakiem także coś dla siebie znajdzie. Dla mnie to okazała się "komedia/film rodzinny" z elementami SF a miałem nadzieję na SF gdzie spodziewałem się odrobiny humoru. Szkoda że dla mnie jako fana komiksów Transformerów niewiele w tym filmie zostało.

sebaone

PS. Dodam jeszcze że takie sceny gdzie Sam umiera ale po słowach "kocham Cię" sie odradza to aż mnie zemdliło a moja dziewczyna parsknęła śmiechem na całe kino. Z dramatyzmu zrobiła sie groteska.

sebaone

@sebaone zgadzam się z Tobą w 100% dokładnie mam takie same odczucia po wczorajszym seansie.
Co do śmierci Sama i to jego żenujące spotkanie z Prime'ami to już była przesada.

ocenił(a) film na 3
sebaone

Prędzej pastisz.

ocenił(a) film na 10
sebaone

Te...Nie ,ekhm," odrodzil sie" po wyznaniu milosci tylko przez to,ze te prime`y nakazaly mu wrocic.Ogladaj uwazniej tak na przyszlosc ;)

ocenił(a) film na 3
ekwi

A dziura w brzuchu to pies?

ekwi

Wiem że Prime'y kazały mu wrócić (choć ta scena też mnie raziła) ale było to tak zgrane z "kocham Cię" że w zasadzie wiadomo o co chodzi

ocenił(a) film na 8
_Garret_Reza_

Pierwsza część barzo mi się podobała a co do drugiej częsci mam takie same
spostrzeżenia co TY ! Tylko, że ja Filmom Baya stawiam już za samo to ze są
Baya 5/10 a jak mają jeszcze w nazwie transformers to dodaję do 8/10 i taka
jest moja końcowa ocena chociaż zgadzam się z każdym słowem z pierwszego
posta !

ZAWIODŁEM SIE !

georgi

A mi też się film nie podobał, już pomijając to, że był totalnie przewidywalny (bo to często się zdarza w filmach tego typu), zbyt dużo się działo, kamera latała, a dwa bijące się roboty nieraz w moich oczach łączyły się w jedną niezbyt opływową kupę złomu, która niszczyła wszystko w koło,po czym jeden z nich upadał martwy. Film mnie już zdenerwował, gdy na początku zabili to piękne Audi - jedynego słusznego aktora filmu

ocenił(a) film na 3
pika12

:)

ocenił(a) film na 2
_Garret_Reza_

Widocznie dużej ilości użytkowników świetne kino akcji kojarzy się z nieprzerwaną chaotyczna bitką, gdzie postacie zepchnięte są do roli przedmiotów, a scenariusz to niebezpieczny wymysł wielbicieli ambitnego kina.

_Garret_Reza_

Jestem zagorzałym fanem Science-fiction i efektów specjalnych. Nie czytałem wszystkich tutaj tekstów, bo nie mam całego tygodnia, ale muszę stwierdzić dwie rzeczy. Pierwsza, nie nazwał bym tego filmu syfem bo co to w ogóle za określenie? Autor na wstępie zraża do siebie czytających i denerwuje tym tekstem. A drugie: niestety w wielu kwestiach ma rację. Przyszedłem na nowe Transformersy napalony na mega kino, które nie będzie mieć logicznej fabuły, ale to co tam zobaczę wmuruje mnie w fotel tak, że obsługa będzie musiała użyć nożyc pneumatycznych żeby mnie wyciągnąć. I co? I było fajnie, ale nie aż tak. Głównym minusem była faktycznie chaotyczność tego co się dzieje. Dokładnie, latała kupa złomu tu i ówdzie. Walka dewastatora z bliźniakami, to po prostu nie było widać, co jest czym. Dizajnerzy przegięli ostro tymi robotami - po prostu były pstrokate i przypominały strasznie te z klocków lego. Nie żałuję, że poszedłem na ten film, niby miał wszystko to, co powinien mieć, dużo akcji, robotów, wybuchów itp, ale chyba nie tego się spodziewałem po pierwszej części i zapowiedziach. Powiem Wam, że porównując ostatnie 3 mega produkcje SF, czyli star trek, Terminator: Salvation i nowe Transformersy, to chyba Star Trek wypadł najlepiej ;)

ocenił(a) film na 3
powelt

Nie obrażaj klocków lego! One się nie świeciły...

ocenił(a) film na 10
_Garret_Reza_

wdlg mnie jestes typowy miejskim kretyno-idiota ktorego ostatnim seansem byl Krol Lew. Podobno Walijskie łąki i wzgórza dobrze wplywaja na uposledzone mozgi, takie jak twoj.

ocenił(a) film na 3
dupasraka_22

wdlg kogo? Aha, Ciebie. Czyli kogo? Nikogo. Ojoj.

A Król Lew był bodaj moim pierwszym filmem (tak mówi moja mama ;). Byłem na premierze i zasnąłem w połowie. Miałem 2,5 roku ;)

ocenił(a) film na 2
_Garret_Reza_

Zgadzam się w 100% z autorem tematu. Miałem ochotę napisać coś dłuższego o tym filmie, ale autor tematu ma takie same spostrzeżenia co ja. Efekty w filmie oczywiście były pierwszej klasy.

Może dodam tylko co mnie najbardziej raziło: wstawiony na siłę (przepraszam za wyrażenie), PROSTACKI humor. Poczułem się, jakbym oglądał American Pie, albo jakąś inną debilną komedyjkę z USA: pieprzące się psy, co chwilę jakieś podteksty seksualne, moszna robota, itd. Ale to nie było najgorsze... Cała sala się śmiała z tych 'dowcipów', a to już daje do myślenia...

Autor tematu w "Plusach" wpisał pewien tekst. Ja także go zapamiętałem, ale to chyba jedyna, warta zapamiętania kwestia. Reszta fabuły/scenariusza - bez komentarza...

Część pierwsza była 'skromniejsza' jeśli chodzi o efekty i 'humor'. Właśnie takiego widowiska oczekiwałem idąc na Transformers 2, a dostałem takiego potworka, którego ciężko było mi przełknąć. Chyba reżyser za dużo chciał w tym filmie umieścić...

Ludzie powiadają, że miarą filmu jest to, czy poszedłbyś na niego jeszcze raz, gdybyś mógł cofnąć czas. Ja bym nie poszedł - pieniądze wyrzucone w błoto...

3/10.

Przepraszam jeśli kogoś uraziłem tym 'prostackim humorem', ale nie taki był mój zamiar.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 2
_Garret_Reza_

Zgadzam się w 100% z autorem tematu. Miałem ochotę napisać coś dłuższego o tym filmie, ale autor tematu ma takie same spostrzeżenia co ja. Efekty w filmie oczywiście były pierwszej klasy.

Może dodam tylko co mnie najbardziej raziło: wstawiony na siłę (przepraszam za wyrażenie), PROSTACKI humor. Poczułem się, jakbym oglądał American Pie, albo jakąś inną debilną komedyjkę z USA: pieprzące się psy, co chwilę jakieś podteksty seksualne, moszna robota, itd. Ale to nie było najgorsze... Cała sala się śmiała z tych 'dowcipów', a to już daje do myślenia...

Autor tematu w "Plusach" wpisał pewien tekst. Ja także go zapamiętałem, ale to chyba jedyna, warta zapamiętania kwestia. Reszta fabuły/scenariusza - bez komentarza...

Część pierwsza była 'skromniejsza' jeśli chodzi o efekty i 'humor'. Właśnie takiego widowiska oczekiwałem idąc na Transformers 2, a dostałem takiego potworka, którego ciężko było mi przełknąć. Chyba reżyser za dużo chciał w tym filmie umieścić...

Ludzie powiadają, że miarą filmu jest to, czy poszedłbyś na niego jeszcze raz, gdybyś mógł cofnąć czas. Ja bym nie poszedł - pieniądze wyrzucone w błoto...

3/10.

Przepraszam jeśli kogoś uraziłem tym 'prostackim humorem', ale nie taki był mój zamiar.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 7
Genek

Przeprosiny przyjęte.

Gdy słyszę te wszystkie teksty o bogu/bogach w jakimkolwiek filmie to mi aż niedobrze, mogliby je sobie darować przynajmniej w filmie o robotach ;-)

ocenił(a) film na 9
_Garret_Reza_

Garret_Reza_ - Przyznaj sie, ze tego filmu po prostu nie lubisz :). 1 czesc tez Ci nie spasowala z tego, co widzialem :). Dla mnie bylo tak -

1czesc 8/10
2czesc 10/10

A jak cos sie ocenia 10/10, to oznacza to nie mniej, nie wiecej, ze film dla tego kogos jest idealem. Dla mnie jest bez wad :), co wcale nie oznacza, ze z nieznanych mi powodow, dla Ciebie nie byl :)

Obok "Star Treka" produkcja, ktora zrobila na mnie najwieksze wrazenie w tym roku.

Pozdr.

Shagohad

"Typowy hejteryzm. Nie będę się rozpisywać by nie karmić troli, takich jak autor tego tematu."
kicpunk .

Jeżeli tacy użytkownicy jak Garret_Reza_ są trolami to filmweb składa się w
95% z troli.

Czy można rozstrzygnąć czy film zasługuje na 10 czy na 1.
Tak.Każdy we własnym światopoglądzie.
Nikt nie ma monopolu na słuszność.

Diamond Dallas Page 1987.

ocenił(a) film na 9
DIAMOND_DALLAS_PAGE_

Dlatego cos takiego, jak obiektywna opinia wg mnie nie isteniej, bowiem chocbym nie wiem co napisal, autora tematu i tak nie przekonam do zmiany decyzji o Zemscie Upadlych, ani autor mnie. Ale czy to oznacza, ze mamy sie wyzywac ??. NIE !. Dlatego gdyby 80% forumowiczow przyjelo taka postawe, filmweb stal by na o 100% wyzszym poziome metorycznym niz obecnie, bowiem na filmebie nie rozumiem jednej zasady - skoro ktos ocenia film na 1, to po co dodaje tekst, ze film jest np. dla uposledzonych ??:/.

ocenił(a) film na 3
Shagohad

Filmy ocenione przeze mnie na 1/10 z reguły są dla upośledzonych. Taki "Gladiator w sodnicy" - bez porażenia mózgu nie ma co siadac.

ocenił(a) film na 9
_Garret_Reza_

No dobra, ale ktos kto nie ogladal, to skad ma to wiedziec ??. owszem - film jest kwintesencja glupoty i wiecej jak 2/10 bym nie dal... ale o tym sie czlowiek dowiaduje po obejrzeniu.

ocenił(a) film na 3
Shagohad

Jako ostrzeżenie/zachęta działa całkiem nieźle.

ocenił(a) film na 5
Shagohad

Serio? Myślisz, że ludzie aż tak mało domyślni są?

Chyba talko ci, którzy nie widzieli jedynki lub którzy nie myślą za bardzo albo nie pofatygują się głową ruszyć. Sequel ma to do siebie, że z reguły fabularnie związany jest dosyć mocno z poprzednią częścią (to tak jakby ktoś nie wiedział), więc chyba już jakiś trop jest. A jeśli ktoś nie wpadnie na to, że to sequel (no bo w tytule nie ma "2"...), to może jakiś opis filmu przecyzta, albo zobaczy, że Bay jest reżyserem - i już wszystko jasne. Jeśli więc taki człowiek idzie na Transformery, a wie że tego nie lubi, to jest albo hipokrytą, albo kłamcą. Tak jak Garet, który się tu drażni ze wszystkimi fanami, ale na premierę filmu Baya o robotach poleciał;)

ocenił(a) film na 3
GodFella

@GodFela, też masz problemy z czytaniem?

Jedynka mi się podobała! Wspominałem o tym już kilkakrotnie w tym temacie.

ocenił(a) film na 3
_Garret_Reza_

A na trójkę nie pójdę, masz moje słowo. No, chyba że nabijecie mi tu 500 odpowiedzi (założyłem się z kumplem).

ocenił(a) film na 5
_Garret_Reza_

To chyba Ty masz problemy z czytaniem, bo nie odpowiadałem Tobie. To raz. A po drugie wiedziałeś o czym będzie, mimo iż próbujesz tu zgrywać niedomyślenego idiotę i próbujesz to udowodnić na każdym kroku, bezskutecznie jak dla mnie ;) zasłaniając się tą próbą, żeby sie poprztykać z buractwem, chociaż widzę, że dla Ciebie to odpowiednie towarzystwo i dobrzę się tu czujesz :)

Nie wiem, jak bardzo nizeorientowanym lub jakim tepakiem trzeba być, żeby nie wpaść na to, że druga część Transformersów, kontynuacja bajki o robotach, to przecież to samo co jedynka - puste show, tylko biorąc pod uwagę upływ czasu i jakis postęp technologiczny wiadomo było, że show będzie bardziej huczne...

ocenił(a) film na 3
GodFella

Problem u Ciebie z rozumowaniem i wyciąganiem logicznych wniosków?

Jedynka była w porządku, dwójka miała byc taka sama LUB ciut gorsza (bo nie wierzyłem, że przy takiej ilości efektów coś spieprzą).


"dla Ciebie to odpowiednie towarzystwo i dobrzę się tu czujesz :)"

No właśnie, psujesz mi humor ;]

ocenił(a) film na 3
DIAMOND_DALLAS_PAGE_

Przecież 95% społeczności filmwebowej to SĄ trolle ;)

Na szczęście jestem poza tą grupą.

ocenił(a) film na 3
Shagohad

Nie lubię? Ja go uwielbiam! A ta cała krytyka to dla picu jest.

A pierwsza częsc nawet mi podeszła.

ocenił(a) film na 9
_Garret_Reza_

No i teraz za bardzo nie wiem, czy to odczytac jako ironie :D

ocenił(a) film na 3
Shagohad

Dobry jestem, nie? ;]

ocenił(a) film na 10
_Garret_Reza_

Garret_Reza_ nie wiem czy jestes kobieta czy mezczyzna, ale sugeruje abys zastosowal/a pewna kuracje. Popros partnera/partnerke aby codziennie rano budzil/a cie wiadrem lodowatej wody i oblozyla dwudziestoma uderzeniami drewnianym palem. Byc moze po jakis 2,3 tygodniach pomoze.

ocenił(a) film na 3
dupasraka_22

To, że tobie pomogła, nie znaczy że mi też.

ocenił(a) film na 9
_Garret_Reza_

Niektórzy ludzie są ograniczeni umysłowo...

ocenił(a) film na 3
lord_of_the_rings

A inni są tacy jak ja...

ocenił(a) film na 9
_Garret_Reza_

Masz wysoką samoocenę, hmm a może bardziej wypada nazwać to Narcyzmem...

użytkownik usunięty
lord_of_the_rings

gdzie ty się uczyłeś polskiego ? na dworze królewskim ?

ocenił(a) film na 3
lord_of_the_rings

Narcyzmem, samouwielbieniem, subiektywizmem... Nazywaj to sobie jak chcesz, i tak masz rację - uwielbiam swoją osobę.:)

ocenił(a) film na 5
_Garret_Reza_

To może tak jak w filmie: "Wysoki poziom niskiej samooceny"? ;)

ocenił(a) film na 7
lord_of_the_rings

Wszyscy ludzie są ograniczeni umysłowo.

ocenił(a) film na 3
90krzysiek

Tylko niktórzy są tego świadomi.

ocenił(a) film na 6
_Garret_Reza_

C-C-C-COMBO BREAKER!!!!!!!!!!!!!!!

<zakrótki>

ocenił(a) film na 6
_Garret_Reza_

C-C-C-COMBO BREAKER!!!!!

<za krótki>
<br/>

ocenił(a) film na 6
Flying_Dutchman

Kurde Double Post...

<za krótki>
<za krótki>

ocenił(a) film na 3
Flying_Dutchman

Skoro "Double", to w tym drugim mogłeś wyjąsnic o co Ci biega. A nawet w tym trzecim. A teraz czwarty zmarnujesz...

ocenił(a) film na 5
_Garret_Reza_

Oprócz świetnych efektów i dobrej muzyki transformery nie mają żadnych plusów, do minusów zaliczam standardowo badziewny humor i pannę Megan Fox oraz wspomniany montaż kamery. I o ile nie mam z tym żadnych problemów, to nie rozumiem fenomenu tychże. Masa polaczków jest gotowa upiec lalkę voodoo z ciasta i wbijać pazury za merytoryczną krytykę. Odpowiedzi są najczęściej na poziome gimpla co pewnie jest winą tego, że autorzy do niego uczęszczają.
W Polsce jest jakiś dziwny kult Bay-owych Transformerów. Na imdb mają ocenę 7.0 co wg mnie jest tak akurat.
Odzwierciedla podejście ludzi z zachodu. W Polsce natomiast masa gotowa jest nadać tytuł filmu kultowego. Ja się pytam why? Czy naprawdę młodzi ludzie okolic 20 lat, studiów są na poziomie amerykańskich teenagers?

ocenił(a) film na 3
Shigurui

A co ty masz do Megan Fox? Ładna laska, funkcję reprezentatywną spełniła z nawiązką. Ograniczyła się do uśmiechania i machania tyłkiem - i okey! Że drewno z niej straszne? Ale tego tutaj nie okazała.

No i czemu się przejmujesz tym 1,4 w średniej? Spadnie, wzrośnie - ojej!, straszne.

Swoją drogą, zaznajom się z pojciem "makaronizowania". To pozwoli Ci nienarzekac na samego siebie ;]

ocenił(a) film na 5
_Garret_Reza_

"Że drewno z niej straszne?
Nie tylko, ale nie chce mi się rozpisywać tu o tym.

Ale tego tutaj nie okazała."
W ogóle...

"No i czemu się przejmujesz tym 1,4 w średniej? Spadnie, wzrośnie - ojej!, straszne. "

Skąd sobie ubzdurałeś, że się przejmuję? Dziwi mnie duża różnica i tyle. Jakbyś pomyślał, to byś zauważył, że to odzwierciedla różnice w guście na
przestrzeni globu. No, ale dla ciebie to tylko 1,4.

Co do ostatniego zdania, to jak na osobę, która nie rozumie różnych słówek, których użyto słusznie bądź nie słusznie w tym temacie, zachowujesz się jak hipokryta.
Zapożyczanie słownictwa nie oznacza zapożyczania mentalności, o której pisałem wcześniej. Jednak dla 17-latka to za dużo widać by zrozumieć.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones