Popieram. To wszystko na siłę trochę, Rumunia dokładnie taka jaką można sobie wyobrazić. Trochę stereotypowe ukazanie - muzyka, dużo bimbru, żebrzący cyganie, wróżenie z kart i niedźwiedzie na ulicach. Muzyka i gra aktorska na poziomie. Zwłaszcza fenomenalna muzyka i jednak klimat. Poza tym niczego ciekawego nie wyniosłem. Też dramatyczne za bardzo chyba. 6!

Poza tym 6, to chyba tylko dlatego, że oczekiwania miałem dużo większe, i w miarę seansu ocena spadała: 9...8....7.....6. Główna bohaterka (choć bardzo ładna), niezwykle irytująca i rozhisteryzowana. Mogli to inaczej rozegrać, choć wiem, że to tylko pretekst, do ukazania regionu.