Film jeśli miałbym oceniać, jest bardzo dobry. Jednak zastanawiam się, czy nie jest przekoloryzowany, dla przykładu ta sytuacja, gdy Ken Carter miał zostać zwolniony, akurat wtedy zaczęli się uczyć i to na sali gimnastycznej, jakoś nie chce mi się wierzyć, że amerykańska społeczność szkolna zmobilizowałaby się aż w taki sposób.
Rzeczywiście trochę przerysowany, a z tymi krzesłami na sali to tez sporo przesadzili. Dobrze przynajmniej, że na końcu nie wygrali, bo to już by było za bardzo amerykańskie.
Zaczęli się uczyć akurat wtedy kiedy zrezygnował (nie został zwolniony!), bo nie chcieli żeby odchodził. On przecież powiedział na zebraniu, że jak zakończenie lockoutu zostanie przegłosowane to on sam odejdzie. Więc zawodnicy zrozumieli, że jedynym sposobem aby został, to przestać być tumanami i wziąć się za naukę. Proste :)
Ogólnie film świetnie się oglądało, jeden z najlepszych o tej tematyce jakie widziałam. SL Jackson rewelacyjny.
Jest. Stąd dziwi mnie tak wysoka ocena i pozycja w rankingu. Okey, w niedzielę można sobie obejrzeć ale nic więcej.
Prędzej amerykańska młodzie się zmobilizuje niż polska. Niestety. Pamiętaj, że to film opart na prawdziwych wydarzeniach. A mnie się ten motyw właśnie bardzo spodobał, bo ci chłopcy zrozumieli lepiej od swoich rodziców/opiekunów, że to trener chce dla niech naprawdę dobrze. I jak się okazało - trener miał rację.
Oparta na prawdziwej postaci trenera, ale niejedno zostało tu przerysowane i naciągnięte pod fabułę.
Nie twierdzę, że nie - ale miło patrzeć na to, jak młodzież docenia swojego trenera/wychowawcę/opiekuna/itp. Dla mnie film naprawdę jest bardzo dobry, nawet mimo niedociągnięć. Dobrze się go oglądało :-).
Może i przerysowany, ale film z przesłaniem i to ważnym, a myślę, że ważnym przede wszystkim dla Amerykanów, gdzie często sport szkolny jest stawiany wyżej niż nauka. Amerykańskie filmy dla polskiego widza (zauważam to również u siebie) często wydają się przejaskrawione, czy też pompatyczne. Myślę, że nie koniecznie zawsze tak jest.
PS Aha, no i należy docenić dobrą grę aktorską, i jak zawsze wyrazistego Samuela.