Właściwie to może ze 2 razy jakieś zabawne sceny były, ale nie uśmiechnąłem się ani razu podczas oglądania tego filmu. Reszta to bardzo przewidywalne i infantylne sceny. Na przykład pod koniec filmu dialog:
-Rzuć broń, bo będziesz mógł pisać swoim palcem!
-Co masz na myśli?
-Nie wiem!
Albo chwilę później jak Steve Martin kazał rzucić broń wszystkim, no i jego kompan też rzucił broń. No baaaardzo zabawne.
Cały film jest nudny i naiwny. Tylko ze 2 razy może coś mi się spodobało np. scena w barze na samym początku jak wkroczył Niemiec a później trzej Amigos, których pomylono z następnymi gośćmi.
Nawet trójka komików nie pomogła. Nawet Chevy Chase słabiutko...
W mojej ocenie film warty maksymalnie na 3/10.