Aktorzy są ok, może trochę za starzy do ról ale niech będzie. Czemu ten film jest taki ciemny ? Dobra, siedzą w jakiejś piwnicy, w końcu jednak wyszli w plener ale i tu tak samo ciemno. Kostiumy brudne i obdarte, i o ile byłoby to w porządku dla zwykłego żołnierza z epoki ( Kapitan Alatriste ) to taki wygląd u gwardii królewskiej to nieporozumienie. Rapiery niezłe ale jest wielka nadreprezentacja typu o koszu dzwonowym, niezbyt pasującego do roku 1627. Broń palna to tragedia, same zamki skałkowe, z tym co pokazano można śmiało nakręcić film z czasów wojen napoleońskich. W scenie zamachu jest ładne zbliżenie na muszkiet i jest to tzw Charleville model 1777. Totalna wtopa.