....odbywająca się w lesie - kamerzysta bodajże zjeżdżał ze stromego pagórka, robiąc slalom między rozmieszczonymi tam drzewami , ulokowany na wózku z biedronki, tak cholernie tam trzęsło i praktycznie nic nie było widać :P
Film ogólnie rzecz ujmując, dobrze zrealizowany; klimatycznie zobrazowane lokacje, bogate w urokliwy wystrój wnętrz. Bardzo podobały mi się liczne pochodnie rozmieszczone na niemal każdym budynku. Fabuła z początku idzie szybko do przodu, może nawet trochę za prędko? Pózniej trochę zwalnia, lecz główny watek jest wciąż w toku. Aktorsko wypada sympatycznie, w szczególności patrząc przez pryzmat czarującej Evy :)
Jestem jedynie zdziwiony faktem, iż w pewnym momencie akcji nikt nie zauważył Atosa, który jak gdyby nigdy nic, poruszał się po mieście.