Mimo, że dziś ten film uznawany jest za klasykę, nie do końca przypadł mi do gustu. Niektórzy z Was pewnie się ze mną nie zgodzi ale odnoszę wrażenie, że film się nieco zdezaktualizował. Na owe czasy pewnie był pionierski ale dziś już nie szokuje. Po jego nakręceniu powstała cala masa produkcji o bezwzględnych amerykańskich służbach specjalnych. Poza tym, mimo, że nigdy nie byłem zwolennikiem przesytu akcji, w "Trzech dniach kondora" odczuwałem jej lekki niedosyt. 6/10
Niby w jaki sposób się zdezaktualizował? Skoro cały czas, wiele z tych motywów jest aktualnych. Chociażby ustawianie pod siebie reżymów, interesów.
Nie wiem czy zauważyłeś, że komentarz ten pisałem 12 lat temu. Musiałbym ponownie obejrzeć film, żeby odnieść się do tego co napisałeś.