Klimat stworzony przez Kieślowskiego, który nie lubi, aby jego aktorzy za dużo mówili, przerósł czasu 20 wieku. Po drugiej stronie "Niebieskiego: stoi "Pul Fiction" - gadany, z sensem...
W ogóle cierpimy na nadmiar słów. Konstruujemy zdania z których nic nie wynika, toczymy dyskusje które są bezsensowne. Ile energii na to idzie, co za marnotrawstwo!