Bardzo sztuczny ! Słaba gra aktorska. Fabuła może komuś odpowiadać, w sumie pare razy sie zaciekawiłam ale aktorzy nie przekonywali. Faktycznie "dla młodzieży" , jakoś no nie wiem może 13,12-latków ? Może stąd ta ocena, 8,1. - pomyłka! Dodatkowo przez cały film nie potrafiłam znieść tego, że motocyklista ( główny bohater ) nie miał kasku ? Nawet na wyścigach ! No bez przesady, bardzo nierealne !
A czułaś się kiedyś trzy metry nad niebem?? To film o totalnej miłości a Ty wyskakujesz z kaskiem????? Przecież to nie film instruktażowy z BHP:):) Osobiscie zakochalam sie w tym filmie a zdecydowanie nie mam 13 lat ani rocznikiem ani emocjonalnie.
Kask jeszcze bardziej sprawiał, że film stawał się abstrakcyjny. I własnie to najbardziej mnie denerwowało, a nawet śmieszyło, ta sztuczność.
Rzeczywiście miłość to abstrakcja. Jeżeli jej nie doświadczyłaś to możliwe ze cały film Ci się taki wydaje. Film jest intensywny tak jak emocje miedzy wszystkimi bohaterami. Jeżeli pragniesz więcej realizmu w filmie o miłości to polecam "Once"
Nie chodzi mi o miłość. Nie chodzi mi o prawdziwe uczucia, tylko o otoczkę tego filmu, cała ta kreacja głownego bohatera, macho od siedmiu boleści. Ogłądałam film z moim chłopakiem i nie byliśmy zadowoleni. Fabuła filmu mi nie przeszkadza, przeszkodził mi klimat. Zachęciła nas zapowiedz filmu na fw: " współczesny Romeo i Julia". Taaa, no niestety napewno nie tego oczekiwaliśmy.
tez nie mam 13 lat ale Ty chyba tak skoro wyskakujesz z kaskiem ?! no prosze Cie! nie lubie krytykowac innych ale to naprawde zenujace.
z grą aktorską nie mogę się zgodzić ponieważ aktorzy bardzo dobrze sobie poradzili w porównaniu z włoska wersja. Dla 12 czy 13 latków film nie jest dobry ponieważ są tam też poważne sceny. To moje zdanie :)
Zgadzam się ;) Aktorzy są dobrani świetnie i zagrali rewelacyjnie.
"Macho" w kasku?? :p I to jeszcze na nielegalnych wyścigach. Hache wyglądałby przekomicznie w tej swojej skórzanej kurtce, z groźną miną wśród tych łobuzów.... w kasku :p To lekkoduchy były. Sam fakt, iż brali udział w takich wyścigach świadczy o tym, że nie za bardzo dbali o bezpieczeństwo ;)
A zresztą może to jakaś zasada była, że bez kasków mają jeździć, bo przecież podczas pierwszego wyścigu Chino oddaje kask swój jakiemuś chłopakowi.
Mnie też nie zachwycił. Koleżanka powiedziała, ze nie może przestać o nim myśleć, więc obejrzałam. Nie powiem, ze się nudziłam. Momentami był zbawmy, czasem nawet wzruszający. Ale jak dla mnie emocje były trochę nadmuchane, a postacie prze-kolorowane. A więc pół na pół.
zgadzam się w stu procentach, każda scena ukazująca ich miłość, najbardziej mnie to zabolało w basenie, jest zwolniona, przesadzona przez co staje się ckliwa.
generalnie film jakich wiele, ale podobał mi się ;)
Jestem właśnie po filmie i zgadzam się nic nadzwyczajnego. Nie rozumiem skąd takie uwielbienie dla tego filmu. Według mnie (zaznaczam to jest moje zdanie) aktorzy byli sztuczni i nie ciekawi a sceny rozpaczy wymuszone. Drugą sprawą jest to że jest przewidywalny i momentami nudzi. Jeszce jedna rzecz naprawdę uważacie, że AKTORZY BYLI REWELACYJNI?
I te stwierdzenia na tym forum i na różnych innych że to jest najlepszy, najpiękniejszy i wzruszający film. Dochodzę do wniosku że te osoby albo mało oglądały filmów albo bardzo słabe bo przecież jest wiele lepszych filmów.
Obejrzałam wiele filmów, dobrych i złych. I ten film moim zdaniem jest naprawdę dobry.
To wszystko to tylko KWESTIA GUSTU, a nie ilości obejrzanych filmów ;)
Jednym się podoba, innym nie i tyle.
Chyba nie byłaś nigdy w krajach o cieplejszym klimacie. Gdybyś pomieszkała w takim np. Atenach, zobaczyłabyś, że mało kto nosi kask, jeżdząc po mieście, a motorów i skuterów jest więcej niż samochodów. Hiszpania, lekkoduchy :) Plus, rzeczywiście do filmu definitywnie to nie pasowało!
mogł nie mieć kasku.. czemu nie? to jest film o miłości, a nie o bezpieczeństwie.. jak wiadomo miłość czasem może być niebezpieczna. i powiem, że ja też jechałam kiedyś na motorze i jakoś chłopak, ani ja nie mieliśmy kasku i żyjemy. a film cudowny. od teraz jest moim ulubionym. kiedyś była nim szkoła uczuć przez kilka lat, no ale teraz zmieniłam :) POLECAM!!!