bo to jest trudny film kochanie, trzeba go zrozumieć;D

Rozerwac to ja Cię moge, ale nie Tsotsi na milosc boska. W ogule skad takie pomysly ?

To jak poszłś z tata to pewnie gówniara jeszcze jestes i niezrozumiałaś tego filmu

Zlosliwe komentarze na temat tego filmy przyznam sie szczeze ze mnie denerwuja. To nie jest film o czarnejspolecznosci z Bronxu jak wiekszosc zalewajacych nas kiczowatych amerykanskich filmow. Ten film opowiada o slamsach z RPA a to rozniaca!!! Dla ludzi nieswiadomych zycia w Johannesburgu proponuje poczytac o tym kraju i zorientowac sie co tam sie dzieje. Taka historia jak w tym filmie prawie sie nie zdarza.. W normalnych warunkach to dziecko by nie przezylo - czarna spolecznoscz z RPA nie zna litosci. Oni nie tylko napadaja bialych ale takze i czarnych jak widzielismy na filmie wiec kolor skory sie dla nich nie liczy za bardzo.. Jak masz wielkie szczescie to cie nie zabija, jak masz szczescie to dostaniesz kulke w kregoslup - tak ze nie bedziesz chodzic - ale przezyjsz.. a jak nie masz szczescia to po tobie.. moga Cie jeszcze spalic zywcem..... Zanim polecicie ten film komus, albo odradzice - poczytajcie troche o RPA a najlepiej porozmwiajcie z kims z tamtego kraju... Ja go goraco polecam!!!

kolo... w tym filmie nie chodzilo o bezlitosc czarnej spolecznosci RPA, ale o roznice spoleczne. Zauwaz jak bardzo wielka przepasc dzieli w tym kraju bogatych bialych i czarnych. Postaw sie na ich miejscu-gdyby nie kradzieze to umarlbys z glodu... Niestety w takich warunkach tam zyja i to co robia musza robic... Zauwazyles ciekawa rzecz... otoz dla nich nie liczy sie kolor skory... a dla bialych chyba tak-to daje do myslenia.W kazdym razie ten temat to jakas marna prowokacja.