Proszę o więcej takich. Moze macie jakies propozycje filmów w podobnym klimacie. Mnie sie skojarzyl "In my fathers den", chociaż to nie jest produkcja z europy.
Zgadzam się z poprzednikiem. Jabłka Adama zostawiają w tyle ten film, zarówno jeśli chodzi o pomysł jak i reazliację. Również dałam 9/10 Jabłkom za niebanalność, dbałość o najdrobniejsze szczegóły, konsekwencję i absurdalny humor. Tuż po weselu - to wydumany pomysł, naciągana symbolika, pewna przewidywalność i rozczarowanie po jakże zachęcających opiniach forumowiczów. Nie ostrzegam przed tym filmem, ale wg mnie nie jest to pozycja obowiązkowa...
Obejrzałam "Jabłka Adama". Wydaje mi sie, ze nie ma co porownywać tych dwóch filmów bo są robione w zupelnie innej konwecji. Również dlatego nie chcialabym wybierać który z nich bardziej mi sią podobał. "Tuż po weselu..." dostarczył chyba więcej emocji, "Jabłka..." wygrywają scenariuszem i niebanalnym humorem. Oba warte obejrzenia. Pozdrawiam