Film -mało wiarygodny-tak, nudny-nie.Mało pogłębione postaci-tak( nie przepadam za aktorstwem Alicji Vikander), nawarstwiające się coraz bardziej nieprawdopodobne przypadki-tak, ale oglądałam ten film z zaciekawieniem.Świetny klimat, duży rozmach,piękny obraz.Przypomnienie,albo dla niektórych,przedstawienie "tulipanowej holenderskiej gorączki", osadzonej w klimatach XVII -wiecznego Amsterdamu.Oceniam ten film na 6,5.Oglądałam ostatnio kostiumowy film "Pani M", który mnie totalnie rozczarował, natomiast " Tulipanową gorączkę" obejrzałam z przyjemnością.