czyli zawiera w sobie wiele czynników zespołu stresu pourazowego - depresja, zaburzenia snu, permanentne zmęczenie, lęki, czy sobie dam radę i jeszcze parę innych. Nie neguję sensu macierzyństwa, ale chciałabym, żeby odczarować szczególnie ten wczesny okres, niedługo po porodzie - często to koszmar, szczególnie jak nie ma się niani lub chętnej babci. Ja do tej pory mam ten okres pokryty niepamięcią i alergicznie reaguję na małe dzieci. Charlize Theron - rewelacyjna.
Jeszcze dziś nie wolno mówić prawdy o macierzyństwie bo to oburza ludzi. Jednak młode kobiety zdają sobie sprawę jak wysokim kosztem własnym się ono odbywa i coraz mniej chętnie decydują się na macierzyństwo. Gdyby mężczyźni przejęli na siebie połowę, a w czasie połogu, kiedy kobieta dochodzi do siebie fizycznie, większość obowiązków, wydaje mi się, że kobiety mniej obawiałyby się macierzyństwa.
A ja uwielbiam byc mama. To najlepsza rzecz jaka mnie w zyciu spotkala. A spotkalo mnie sporo milych rzeczy. Nawet na polog nie narzekam. Nie wiem czy jestem w grupie szczesciar, czy raczej te co narzekaja mialy pecha. W kazdym razie juz wiem, ze film nie dla mnie.
A dla mnie najpiekniejszy i najszczesliwszy etap zycia. Kompletnie nie rozumiem takich kobiet jak ty. Twoj post o tyle mnie razi, ze jest pisany jako ogolna prawda. A to zwyczajne klamstwo. Gdyz wiele matek( prawdopodobnie wiekszosc) upatruje macierzynstwo jako najpiekniejsza strone zycia.
Nie wiem, czy zauważyłaś, że w ostatnim zdaniu odnoszę się do swoich doświadczeń. To wspaniale, że tak odczuwasz macierzyństwo.