Całkiem dobry film, jest krwawo, jest groźnie, jest szlachetnie... Co prawda, łatwo domyślić
się zakończenia, ale i tak z "przyjemnością" się je ogląda. Film można na pewno polecić
ludziom, którzy przeżywają kryzys wiary, w końcu klecha, który tam gra zaczyna "żyć" w
momencie gdy jego wiara (na początku żółwim tempem), wspina się na Duchową Górę
Synaj. Gratka dla fanów karmazynu, teorii spiskowych oraz karambolu na autostradzie.
7/10